✨️ Obserwuj #mirkoanonim Zastanawiam się nad wyjazdem za granicę na kilka miesięcy w celach zarobkowych. Mam dość tego wszystkiego. Nowa miejscowość, studia dzienne i miałem zacząć na nowo, a jest beznadziejnie mimo dobrze wybranego kierunku przez otoczenie. Jestem z tym wszystkim kompletnie sam i samotność mnie dosłownie zabija. Nie wiem ile wytrzymam. Normalnie bym to zrobił bez wahania, ale ja już mam w przyszłym roku 24 lata. Niemal zero przeżytej młodości, którą miałem niby "nadrobić". Nie, to nie ja wycofywałem się, a ludzie mnie alienowali. Czemu? Nie mam pojęcia. Paradoksalnie jestem otwarty i przyjazny. Nie mam stwierdzonego adhd czy aspergera.
Wyjechać na rok za granicę i znowu próbować za kilka miesięcy w nowym miejscu? Dosłownie w nocy szarpie mną na łóżku, więc jestem w sytuacji bez wyjścia. Długo się rozpisywać, ale nie zasłużyłem na to wszystko co mnie spotkało. Wyczerpałem wszystkie możliwości, bo psycholodzy, psychiatrzy i przyczyny nie znaleźliśmy.
Nie mam pojęcia co robić, a pomocy szukam i ona nie nadchodzi. Zresztą o czym ja mówię? Ja chcę tylko normalnego traktowania ze strony innych i normalnego życia.
Nie wiem jakie masz studia, niektóre warto rzucić, ale są takie, które lepiej skończyć.
Samotność, też jest w życiu potrzebna. ludzie uciekaną od bycia sam na sam ze sobą, ja też uciekałem, do pewnego momentu. Tego trzeba się nauczyć. Samotność, też daje Ci sygnał, SIEDZISZ #!$%@? NA CHACIE NA WYKOPIE.
@mirko_anonim: ehh, przykro sie czyta takie posty. Ale myśle ze nikt nie zna twojej sytuacji lepiej niz ty sam. Więc ty podejmiesz najlepszą dla siebie decyzje a nie jakis toksyczny #przegryw ktorego tak na prawde nie obchodzi twoj los.
Anonim (nie OP): Jeżeli masz 24 lata to odejmij 3 lata pandemii, i ze dwa lata efektu panowania rządu, czyli masz około 5 lat życia w nie ciekawych czasach które przypadły na twój najważniejszy czas w życiu... masz prawo być zły i wyniszczony
@mirko_anonim: Jeśli myślisz że za granicą będzie lepiej z samotnością, to nie. Będzie gorzej. Zastanów się czy lepsze pieniądze są tego warte. Byłem w podobnej sytuacji, wyjechałem i po trzech latach mam już powoli tego dość.
Zastanawiam się nad wyjazdem za granicę na kilka miesięcy w celach zarobkowych. Mam dość tego wszystkiego. Nowa miejscowość, studia dzienne i miałem zacząć na nowo, a jest beznadziejnie mimo dobrze wybranego kierunku przez otoczenie. Jestem z tym wszystkim kompletnie sam i samotność mnie dosłownie zabija. Nie wiem ile wytrzymam. Normalnie bym to zrobił bez wahania, ale ja już mam w przyszłym roku 24 lata. Niemal zero przeżytej młodości, którą miałem niby "nadrobić". Nie, to nie ja wycofywałem się, a ludzie mnie alienowali. Czemu? Nie mam pojęcia. Paradoksalnie jestem otwarty i przyjazny. Nie mam stwierdzonego adhd czy aspergera.
Wyjechać na rok za granicę i znowu próbować za kilka miesięcy w nowym miejscu? Dosłownie w nocy szarpie mną na łóżku, więc jestem w sytuacji bez wyjścia. Długo się rozpisywać, ale nie zasłużyłem na to wszystko co mnie spotkało. Wyczerpałem wszystkie możliwości, bo psycholodzy, psychiatrzy i przyczyny nie znaleźliśmy.
Nie mam pojęcia co robić, a pomocy szukam i ona nie nadchodzi. Zresztą o czym ja mówię? Ja chcę tylko normalnego traktowania ze strony innych i normalnego życia.
#przegryw #samotnosc
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
#!$%@? w życiu jest nieodzownym elementem życia. Trzeba pamiętać TO WSZYSTKO PRZEMINIE.
Zobacz sobie tutaj dobre wyjaśnienie.
https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=Qb2qtGVAwbo
Nie wiem jakie masz studia, niektóre warto rzucić, ale są takie, które lepiej skończyć.
Samotność, też jest w życiu potrzebna. ludzie uciekaną od bycia sam na sam ze sobą, ja też uciekałem, do pewnego momentu.
Tego trzeba się nauczyć.
Samotność, też daje Ci sygnał, SIEDZISZ #!$%@? NA CHACIE NA WYKOPIE.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów