Wpis z mikrobloga

"Czy dziennikarz Łukasz Warzecha jest ruską onucą? Przepraszam za brutalny tytuł, ale dotykamy poważnej kwestii metodologicznej. Kogo można zakwalifikować jako agenta wpływu Rosji? Czy osobę, która się obraca w towarzystwie ludzi powiązanych z Federacją Rosyjską? Taką, która aktywnie promuje rosyjskie narracje? A może tylko chodzi o ludzi, którzy zupełnie jawnie popierają Rosję i wychwalają Putina?
Gdyby zastosować ostatnie kryterium, zostałby chyba tylko Mateusz Piskorski razem z Leszkiem Sykulskim. Polska jest krajem rusofobów. Jak słusznie zauważył kiedyś minister Szynkowski vel Sęk :
"Z uwagi na uwarunkowania historyczne w Polsce oraz innych państwach Europy Środkowo – Wschodniej, zniewolonych reżimem komunistycznym, działania hybrydowe prowadzone są przez podmioty oficjalnie deklarujące antyrosyjskość."
Chciałbym więc przyjrzeć się postaci Łukasza Warzechy, a mam dobry powód. Jego wypowiedzi są bardzo często cytowane przez rosyjskie media. Na dowód spisane przez Jędrzej Morawiecki cytowania z rosyjskiej prasy:
1) „Nie ma już co do tego żadnych wątpliwości. Polska mówi, że jest gotowa do walki z Rosją. (…) Sprawę ujawnia Michał Radzikowski w Myśli Polskiej”. „Na krawędzi. W Polsce ostrzegają, że gra razem z Ukrainą jest dla Warszawy niebezpieczna. Napisał o tym publicysta Łukasz Warzecha”.
2) „Białoruś udowodniła bezpodstawność polskich oskarżeń o naruszenie granicy”. „Polskie MSZ twierdzi, że stosunki między Warszawą a Kijowem uległy pogorszeniu”. „Polski dziennikarz Łukasz Warzecha nazwał Polskę frajerem po wezwaniu ambasadora RP przez ukraińskie MSZ”.
3) „W Polsce opowiedziano o kłamstwach Zachodu na temat Rosji. (…) Opinia publiczna jest oszukiwana jakoby konflikt ukraiński doprowadził do «izolacji» Moskwy. Pisze o tym polski dziennikarz Łukasz Warzecha. Publicysta zauważa, że dzieje się tak z powodu «potężnych dawek propagandy»”.
Cytowań Łukasza Warzechy w kremlowskich mediach jest oczywiście znacznie więcej. Wystarczy użyć dowolnej wyszukiwarki. Spróbujmy na chłodno zastanowić się czy coś jest na rzeczy. W końcu prasa rosyjska znana jest z manipulacji. Najpierw sprawdziłem czy wypowiedzi są prawdziwe. Okazało się niestety, że tak. Mogły jednak zostać wyrwane z kontekstu i użyte wbrew intencjom autora. Tu pojawia się pierwsza wątpliwość. Łukasz Warzecha udzielił wywiadu na portalu PCH24 opatrzonego tytułem "Łatwo zostać ruską onucą". Mówi w nim między innymi:
"Jeśli ktoś w trakcie epidemii COVID-19 podważał strategię państwa, natychmiast otrzymywał łatkę „antyszczepa”. Teraz, kwestionując jakikolwiek aspekt polityki wobec Rosji i Ukrainy, z automatu zostaje się „ruską onucą”. Już to pierwsze było trudne do zaakceptowania, jednak nazywanie kogoś trollem Putina albo rezonatorem propagandy Kremla idzie o krok dalej – to w zasadzie oskarżenie o zdradę własnego państwa."
Trzeba mu przyznać rację. Łatwo komuś taką łatkę przypiąć, a przecież to poważne oskarżenie. W wielu swoich wypowiedziach Warzecha przekonuje, że jest po prostu realistą. Patrzy chłodno na sprawy ukraińskie z punktu widzenia interesów Polski.
Swego czasu dziennikarz "Krytyki Politycznej" Piotr Wójcik, poddał jednak dokładnej analizie wypowiedzi Warzechy na temat wojny w Ukrainie. Zwracał uwagę, że po wybuchu konfliktu na pełną skalę, Warzecha i kilku innych prawicowych dziennikarzy zaczęło strasznie się bać eskalacji konfliktu w Ukrainie. Tak jakby to Ukraina zaostrzała konflikt, a nie Rosja dokonując kolejnych zbrodni wojennych. Fragment tego tekstu i wypowiedź Warzechy:
"Wśród powszechnej radości ze zniszczenia mostu krymskiego, przypomnę tylko, że każde takie zdarzenie ma swoją drugą stronę: zwiększa prawdopodobieństwo eskalacji z użyciem taktycznej broni jądrowej."
Kolejny fragment:
„Dość przerażające, ale niestety prawdopodobne, wziąwszy pod uwagę bezgraniczną uległość tej władzy wobec Waszyngtonu” – napisał realista Warzecha w reakcji na sugestie romantyka Bartosiaka, że Amerykanie będą chcieli uzupełnić braki na froncie „polskim wkładem”.
I jeszcze jeden cytat:
"Walczymy z Putinem! I oto kolejny sukces! Benzyna już wkrótce po 10 zł za litr!”
Wszystkie te wypowiedzi Warzechy całkiem nieźle wpisują się w rosyjską narrację. Najciekawsze jest jednak forum, gdzie dziennikarz utyskuje na to, że realiści są nazywani ruskimi onucami. Robi to na portalu "Polonia Christiana". Jest to medium, które podlegało stowarzyszeniu Piotra Skargi. To jest to samo stowarzyszenie, które powołało Ordo Iuris. Polonia Christiana, podobnie jak Ordo Iuris ma związki z brazylijską sektą chrześcijańską Tradycja, Rodzina i Własność.
Neil Datta, sekretarz European Parliamentary Forum on Population and Development opublikował specjalny raport na temat powiązań finansowych tych organizacji z Kremlem. Na liście znalazła się strona PCH24 i wydawnictwo Polonia Christiana. Warzecha oczywiście mógł nie wiedzieć dla kogo się wypowiada. Warto jednak dodać, że portal PCH24.pl wpisuje się w narracje propagowane przez Kreml. Zajmowali się promowaniem różnych teorii spiskowych, walczą z naukowcami ostrzegającymi przed globalnym ociepleniem. O szczepionkach pisali w tonie apokaliptycznym. Przykład poniżej:
„Zdrowie cielesne nie jest wartością absolutną. Prymat musi być nadany posłuszeństwu wobec Bożego prawa oraz wiecznemu zbawieniu. Szczepionki pochodzące z komórek okrutnie zamordowanych, nienarodzonych dzieci mają charakter ewidentnie apokaliptyczny i niewykluczone, że są zapowiedzią znamienia bestii”.
Portal został także wymieniony w szerokim śledztwie dokonanym przez portal Oko.Press dotyczącym rosyjskiej dezinformacji. Dziennikarze śledczy pisali o siatce dystrybucji rosyjskich fake-newsów. Udało im się wyśledzić twórców sieci. Byli nimi tajemniczy biznesmen Konrad Piotrowski i Marta Sz., specjalistka od PR-u z Kielc. Siatka obejmowała 80 fanpejdży, śledzonych przez miliony Polaków. Wśród nich był portal dla którego tak symbolicznego wywiadu udzielił Łukasz Warzecha. Jeśli nie wiedział o ciemnych powiązaniach medium dla którego występuje, to kiepski z niego dziennikarz.
Idźmy więc dalej.
Warzecha, o czym można wyczytać w dowolnej biografii dziennikarza, był członkiem Unii Polityki Realnej. Pisał w tygodniku "Najwyższy Czas!" i był siłą rzeczą związany z Korwinem-Mikke, politykiem, który odwiedzał separatystów na okupowanym Krymie i mówi o Putinie per "jego ekscelencja". Warzecha publikował też w endeckiej Myśli Polskiej. Portal tygodnika został zbanowany w 2022 roku przez ABW za rozsiewanie rosyjskiej propagandy. Są to jednak bardzo stare czasy, a tylko krowa nie zmienia poglądów, prawda? Warzecha dziś krytycznie odnosi się do swojego dawnego mentora Korwina-Mikkego. Sugeruje nawet, że jest on prowokatorem niszczącym prawicę.
Nie przeszkadza mu to jednak występować w prorosyjskim portalu EmisjaTV. Ta, prowadzona przez Piotra Korczarowskiego, telewizja internetowa to czołowy przykład prokremlowskiej propagandy w Polsce. Występuje tam Mateusz Piskorski, prezes prorosyjskiej partii „Zmiana”. Człowiek z zarzutami o szpiegostwo na rzecz Rosji i Chin. Pojawia się tam także regularnie Jan Olszański, ps. Jaszczur z prororosyjskiej partii Kamratów. Jakie tematy porusza Warzecha w EmisjaTV? Te same co gdzie indziej. Mówi o tym, że blokowanie importu rosyjskiego gazu i paliwa zemści się na samych Polakach. Oraz o psychozie w tropieniu rosyjskiej agentury. To szczególny paradoks, że wypowiada się na ten temat w najbardziej aktywnym prorosyjskim portalu w Polsce.
Na koniec prawdziwa perełka. Wróćmy do tego cytatu z rosyjskiej prasy, gdzie podpierają się wypowiedzią Warzechy: „W Polsce opowiedziano o kłamstwach Zachodu na temat Rosji. (…) Opinia publiczna jest oszukiwana jakoby konflikt ukraiński doprowadził do «izolacji» Moskwy. (...) Dzieje się tak z powodu «potężnych dawek propagandy»”.
To są fragmenty felietonu Łukasza Warzechy z portalu Forum Polskiej Gospodarki z 3 września. Nosi on tytuł: Polska, BRICS i Zachód. Pisze w nim tak:
"Skrót „BRICS” pochodzi od nazw pięciu państw, które tworzą ten blok, niebędący sformalizowaną organizacją międzynarodową, ale mający znaczenie nie mniejsze niż Unia Europejska. To Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Afryka Południowa. Pod koniec sierpnia podczas spotkania przedstawicieli państw BRICS w Johannesburgu doszło do pierwszego od 13 lat poszerzenia tego grona. Do BRICS dołączyły Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Argentyna, Egipt, Etiopia i Iran. To arcyważne wydarzenie przeszło w polskich mediach praktycznie niezauważone, co ma dwie przyczyny. Pierwsza to dramatyczna prowincjonalność polskiej debaty medialnej, która nie jest zresztą niczym nowym."
Ten felieton jest tak straszny, na tak wielu poziomach, że aż boli. BRICS to promowana przez Putina organizacja gospodarcza, która ma być alternatywą dla UE i zachodnich paktów handlowych. Łukasz Warzecha dziwi się, że polskie media nie chcą pisać o tym forum.
No nie chcą, bo nie zamierzają reklamować durnych inicjatyw kremlowskiego zbrodniarza. Oprócz Warzechy czyni to tylko Leszek Sykulski z tzw. ruchu antywojennego. On też jest wielkim fanem BRICS. Co takiego przełomowego zaszło na ostatnim spotkaniu BRICS? Do organizacji dołączył między innymi Iran. Kraj, uzbrajający Putina w drony, które zabijają ukraińskich cywilów. Jeden z takich dronów dokonał niedawno ataku na magazyn we Lwowie. Spłonęły tam setki ton pomocy humanitarnej. Ale były tam też towary polskiej firmy FAKRO. Warzecha się dziwi, że Polska nie wspiera BRICS? Chyba upadł na głowę…
Chyba najważniejsza informacja w tym wszystkim. Warzecha uprawia prokremlowską propagandę na portalu Forum Polskiej Gospodarki. Wystarczy zajrzeć do KRS, żeby się przekonać, że prezesem Forum, właścicielem portalu jest Grzegorz Tomaszewski, kuzyn Jarosława Kaczyńskiego. Podany adres siedziby - Srebrna 16. Grzegorz Tomaszewski zasiada także w słynnej spółce Srebrna związanej z PiS. Portal jest absolutnie prorządowy. Łukasz Warzecha też jest dziennikarzem prorządowym. Był tak blisko z PIS, że został oficjalnym biografem Lecha Kaczyńskiego. Jak to możliwe, że obecnie publikuje prorosyjską propagandę na tym portalu? Czy należy rozumieć, że PIS szuka porozumienia z Putinem? To są bardzo ważne pytania wymagające odpowiedzi zwłaszcza kiedy w tle jest narastający spór dyplomatyczny na linii Warszawa-Kijów.
Wracając do pytania z początku. Czy Łukasz Warzecha jest ruską onucą? Odpowiem trochę nieładnie pytaniem - Jak nie on, to kto?"

https://www.facebook.com/DominikGasiorow/posts/pfbid0oMRyHjiUAN18SeSih6uQ5av2fMcvRca35wPTXxGHPX2GgY5zjALojY1qv4yABu4Kl

#brics #warzecha #bekazprawakow #konfederacja #korwin #rosja #ukraina #wojna #neuropa
naczarak - "Czy dziennikarz Łukasz Warzecha jest ruską onucą? Przepraszam za brutalny...

źródło: -ONUCALERT-Czy-dziennikarz-Łukasz-Warzecha-Dominik-Gąsiorowski-Facebook

Pobierz
  • 4