Według mnie aktorka grająca Ashokę, gra z kamienną twarzą, brak ekspresji albo nawet grymasu. Niespecjalnie oglądałem kreskówkę, ale aż sprawdziłem i postać kreskówkowa wyraża więcej emocji na twarzy niż żywa aktorka. Aktorka grająca Sabine to samo, a do tego gra jak gdyby była znudzona pracą. Wielka szkoda, bo serial ma potencjał, ale to zakłóca mi odbiór. #ashoka #starwars
@woytas: Mam odwrotnie co do Ahsoki - Jedi, przeżarta wydarzeniami po opuszczeniu zakonu, czystce i zdradzie swojego mistrza, próbująca zachować stoicki spokój. Co do Sabine to dramat po całości…
@BabblingBook: może to ma wytłumaczenie fabularne, nie wiem. A w kreskówce, to co? Przed czystką? Z całej trójki głównych aktorek najlepiej gra Hera i dzięki temu przynajmniej wzbudza moją sympatię.
Ahsoka zdecydowanie za stoicka, dziwne bo Rosario drewnem nie jest