Wpis z mikrobloga

@Smiecior: No tak też myślałem, że o to chodzi. Wiadomo, że są różne stopnie zaawansowania tej przypadłości, ale lata temu też miałem z tym problem. Dziewczyna i trochę "samodzielnej" praktyki mnie wyleczyły i trochę się dziwię, że po tak drastyczne środki ktoś sięga
  • Odpowiedz
@zgubiles_sie_jelonku: Ja się obrzezałem, bo nie czułem żadnej przyjemności z seksu. Ta skóra (napletek) blokowała całą przyjemność dla żołędzia. Mogłem pompować 3h bez przerwy i tylko bym się napocił i namęczył, a spustu bym z tego nie miał. Teraz po obrzezaniu można powiedzieć, że z deszczu pod rynnę, bo jak wtedy nie dochodziłem wcale tak teraz dochodzę w 1 minutę. Zbyt szybkie dochodzenie można wytrenować, żeby wytrzymywać dłużej, a na
  • Odpowiedz