Wpis z mikrobloga

@Bromatologia: To jest to samo, ale wiele razy krzyczano, że niby CIA lub FBI, to przegląda i wyłapuje ludzi, lecz "wypożyczyłem" wiele filmów (nawet polskich) i nikt po dziś dzień nie zapukał do mych drzwi, więc warto tam zaglądać, bo jest wiele staroci, których nigdzie indziej nie ma.
  • Odpowiedz
  • 2
@Czadecki: raczej nie, bardziej powiedziałbym to o 1337x , z TPB pobierałem naprawdę dużo stuffu, gier itp. i nigdy nie natrafiłem na jakiś syf, ale to też kwestia tego, że po pierwsze zawsze sprawdzałem czy torrent był "trusted" + zawsze miałem włączone wtyczki na blokowanie skryptów/reklam.
  • Odpowiedz
  • 0
@Czadecki: jakiś czas temu była aferka, że pakowali w instalki niektórych popularnych spiraconych tytułów kryptokoparki - zbiegło się to jakoś z wojną empress vs skidrow... Jak pobierasz filmy, to raczej tam ciężko coś wpakować, no chyba że napisy w MKV, bo pamiętam była też metoda wykonania ataku z użyciem vlc i napisów

https://niebezpiecznik.pl/post/uwaga-na-zlosliwe-napisy-do-filmow-moga-zhackowac-ci-komputer/
  • Odpowiedz
  • 3
@KonwersatorZabytkow: to fakt - tpb jest najstarszy, ale sporo nieseedowanych już torrentów pozostało niestety tylko w indeksie, więc czasem trafisz na coś, czego szukasz, ale niestety łapiesz zonka, bo masz zero seeds. Całe szczęście jest sporo zamienników i naprawdę można używać wymiennie różnorakich metod pobierania, no chyba że chcesz np. film koniecznie ze wstawki 4k z kompresją x265 w wysokim bitrate, bo x264 o podobnych parametrach jednak zajmuje za dużo. Po
  • Odpowiedz