Wpis z mikrobloga

#hotelparadise I znowu się przykro robiło oglądając odcinek. Sroch pod przykrywką miłej niespodzianki dla dziewczyn, zorganizował tak naprawdę cichy terror nad Żalicją. Pokazał dobitnie, kto jest jego partnerką. Pozwolił poczuć się jej jak przysłowiowe piątek koło u wozu. A reszta...? Jedna, jedyna Kori w subtelny sposób pozwoliła poczuć się Żalicji mniej niechcianą. Banda samolubów normalnie... no żaden nie potrafi liczyć do 2? Liczę na to, że Justynka (ona ma już jakaś ksywę?) Łapie się go tylko na przetrzymanie i na kolejnym rajskim wywali go z hukiem i uśmiechem na twarzy, mówiąc mi, że brakuje mu kilki cm :)
  • 16
  • Odpowiedz
  • 2
@crazy_frog i gdzie ona taka piękna?
Poza tym zamiast się zachwycać jaki to super masaż ( jeszcze przy Ali!) Mogłaby powiedzieć że jeśli już chce może ją masować na zmianę z Alicją bo to jest jego para. Chociaż w sumie ja już sama nie wiem, to było smutne
  • Odpowiedz