Wpis z mikrobloga

Uczyłem kiedyś matmy pewnego typa. Ani jego nauczycielka z podstawówki, ani dwie ze szkoły średniej, ani ja, nie potrafiliśmy go nauczyć.
Totalne dno i beznadzieja. Miał sierpień jeszcze z chemii, fizyki, polskiego. I pewnie z czegoś tam. No i jako jedyny w historii mojego nauczania, jego stary się do mnie #!$%@?ł, że nie potrafię przekazać mu wiedzy. Wszyscy inni których miałem do tej pory wszystko zawsze zaliczali. No ale to ja okazałem się tym najgorszym (mi trzeba było płacić, a tatusia bolało). Kuba zdolny, tylko nikt wiedzy nie potrafi mu przekazać.

Czy ta sytuacja nie przypomina Wam reprezentacji?
No zdolne chłopaki, tylko każdy trener to debil. Każdy trener ma sukcesy gdzie indziej, ale nie z nimi, a oni tacy zdolni są przecież.

#mecz #pilkanozna