Aktywne Wpisy
Spuchaczu +322
kopytko1234 +59
50k i stówa na klatę...
Czy to znaczy, że spotkał się z 50 szejkami w Dubaju i od każdego dostał 1k za dwójkę na klatę?
#frajerzyzmlm #heheszki
Czy to znaczy, że spotkał się z 50 szejkami w Dubaju i od każdego dostał 1k za dwójkę na klatę?
#frajerzyzmlm #heheszki
W trakcie II WŚ, w 1942 roku, około miesiąc po ataku Japończyków na Pearl Harbor, pewien zdenerwowany sytuacją dentysta (Lytle S. Adams) postanowił napisać list do Białego Domu. W liście zawarł informację o wymyślonej przez niego bombie nietoperzowej, a amerykańscy wojskowi nie zastanawiając się długo postanowili wprowadzić plan w życie.
Amerykanie przystąpili do konstrukcji. Pojedyncza bomba miała do 1,5 długości i 76 cm średnicy i była klatką dla nawet 1040 nietoperzy (molosków brazylijskich) z przyklejonymi na piersi ładunkami zapalającymi (15-18 gramów napalmu w pojemniczku z celulozy) z opóźnionym zapłonem. Plan jest taki: samoloty z bombami nadlatują nad japońskie miasta o świcie, z wysokości 1200 metrów zrzucają bomby, klatki się otwierają, nietoperze szukają schronienia rozlatując się w promieniu 32-64 kilometrów od miejsca zrzutu i chowają się pod dachami japońskich budynków, których konstrukcja w dużym stopniu opiera się na drewnie i papierze. Parę godzin później tysiące niewielkich wybuchów zamienia japońskie miasta w krwawe piekło. Trzeba przyznać, że to wyjątkowo szczwany, a do tego złowieszczy plan.
Bombę zaczęto konstruować w bazie lotniczej Carlsbad w Nowym Meksyku i już w maju 1943 odniesiono pierwsze, spektakularne potwierdzenie, że bomba działa doskonale! W trakcie testów nietoperze zostały omyłkowo wypuszczone, zagnieździły się pod zbiornikiem paliwa lotniczego i wywaliły w powietrze amerykańską bazę.
Właściwej bomby nigdy nie użyto w boju. Eksperyment co prawda kontynuowano w marynarce wojennej USA i potwierdzono skuteczność takiego ataku, ale prace ciągnęły się o wiele wolniej niż te nad bombą atomową, więc ostatecznie zrezygnowano z nietoperzy.
I pomyślmy teraz, że dentysta z Irwin w Pensylwanii o mały włos nie uchronił Hiroshimy i Nagasaki od ataku atomowego i nie zmienił biegu historii. Dziś w podręcznikach od historii moglibyśmy się uczyć o tym, jak Amerykanie zaatakowali Japonię nietoperzami. O ile oczywiście dziś nauczycielom udaje się dojść z materiałem do 2 WŚ przed końcem roku szkolnego.
Tag do obserwowania: #iskrywiedzy
Fanpage
Grupa FB
Jak to działa: zapisujesz się na listę - klik, a ja wysyłam Ci najnowsze artykuły.
#ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #wojna #iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu