Aktywne Wpisy
PanMuchomorekk +47
Dochodzac do 30 uświadomiłem sobie - jak życie szybko przemija. Praca, dom, trening, zwiększanie kompetencji, czill. Powtórz. Chwila wytchnienia na weekend. Powtórz. Jeb rok. Drugi. Trzeci. Na razie uczę się już mniej przejmować pracą, bo to człowieka może szybko zamęczyć i zamydlić mu, co tak naprawdę się liczy. Co dalej to nie wiem. Przykro się ogląda coraz starszych rodziców. Mam świadomość, że w każdy już dzień może ich zabraknąć. Stare znajomości pokończone.
pamparam2 +136
Sto lat Kamil!
#przegryw
Prawo do życia jest jak prawo do wejścia na Giewont.
Dasz radę? Good for you. Nie dasz rady? To nie znaczy że inni mają Cie tam zanieść w lektyce
Jak uebało rączki to ludzie powinni pomóc. Jak neetujesz 24/7 oglądając portal ze śmiesznymi papieżami to nie
@sirodus: dochodzimy tu do trudnego pytania czy to jest wina innych ludzi którzy tyrają od rana do nocy aby utrzymać się na powierzchni? bo to oni zapłacą za twojego neeta
Gdzieś tę linie trzeba nakreślić bo JAKIEŚ problemy z głową to ma 80% ludzi. Ciężko żeby pozostałe 20% ich utrzymywało
Ale człowiek w depresji jest ogólnie w bardzo ciemnym miejscu swojego życia. W Japonii psychiatria i możliwości pomocy są lepsze a sznurem kończy się dużo częściej niż u nas.
Niepopularna opinia: na tym świecie żyje 8 miliardów ludzi. Rodzimy zdepresjonowany neeciarz z powiatowej Polski Z i tak jest w górnych 20% najbardziej uprzywilejowanych.