Wpis z mikrobloga

#oppenheimer

Dla mnie miara genialnego filmu jest to ile czasu po seansie nadal o nim myślisz, ile czasu krąży Ci po głowie, przez jaki czas nie możesz pozbyć się z głowy konkretnych scen, motywów muzycznych, gestów aktorów

Powiem Wam, że Oppenheimer bije wszystko inne co w życiu obejrzałem.

Cillian Murphy nie odegrał roli Oppenheimera, on po prostu się nim stał.

Monumentalny film, choć czegoś innego się spodziewałem. Ale nie jestem zawiedziony, nic a nic.
  • 5
  • Odpowiedz