Mam pytanie do częściej podróżujących taksówkami w małych miejscowościach. Co robicie, kiedy złotówa nie odpala taksometru/aplikacji na trasie i po zakończonym przejeździe żąda cenę z D?
Szybko wysiadacie, trzaskacie drzwiami i #!$%@? bez słowa? No i co w sytuacji, kiedy dajecie się zamknąć się w samochodzie - dzwonić na Policję i zgłaszać oszustwo?
Jako mieszczuch z Trójmiasta korzystający głównie z pomocy "wielkiej trójki", jestem ciekaw jak rozwiązywać takie sytuacje, z którymi najczęściej spotykam się w jakichś powiatowych miasteczkach.
@SteamPunker: ja jakiś czas temu miałem taką sytuację, że dojechałem do celu, złotówa mówi, że za darmo, zapytałem go grzecznie, o co mu chodzi, co on wygaduje, miły młody taksówkarz poinformował mnie, że zapomniał włączyć taksometru i w takiej sytuacji nie może żądać ode mnie pieniędzy więc przejazd na jego koszt, powiedziałem mu żeby nie świrował, bo ja normalnym jestem człowiekiem, korzystam z usługi, więc płacę, dałem mu 30zł, mimo, że
@SteamPunker: po kursie paragon albo policja. Jak na szybko wydrukuje cenę umowną to jest nic nie warte. No chyba że sobie policzy normalną cenę to nie ma co robić afery.
Szybko wysiadacie, trzaskacie drzwiami i #!$%@? bez słowa? No i co w sytuacji, kiedy dajecie się zamknąć się w samochodzie - dzwonić na Policję i zgłaszać oszustwo?
Jako mieszczuch z Trójmiasta korzystający głównie z pomocy "wielkiej trójki", jestem ciekaw jak rozwiązywać takie sytuacje, z którymi najczęściej spotykam się w jakichś powiatowych miasteczkach.
#pytanie #taxi #taxizlotowa #uber #bolt #podroze