Aktywne Wpisy
JessePinkman38 +63
zonobijca +18
Ciekawe czy chłopaki mają taką silną psychę, żeby chodzić tak z dzieckiem po ulicach polskich miast, a nie tylko wrzucać rage baity na twitterka z fotką pleców na jakimś odludziu i bohatersko odszczekiwać każdemu "twoja stara", "chyba ty", "pewnie masz małego" itd.
https://x.com/pjotrowicz/status/1813888616306815305?t=I3jBrwc3WeCQ27t3PbtoYg&s=19
#bekazlewactwa #bekazlgbt #bekazpodludzi
https://x.com/pjotrowicz/status/1813888616306815305?t=I3jBrwc3WeCQ27t3PbtoYg&s=19
#bekazlewactwa #bekazlgbt #bekazpodludzi
Tytuł:
Kat z Płaszowa
Autor:
Max Czornyj
Gatunek:
kryminał, sensacja, thriller
Ocena: ★★★★★★☆☆☆☆
ISBN:
9788381958080
Wydawnictwo:
Filia
Liczba stron:
368
Forma książki:
książka
Książka jest napisana na podstawie faktów, choć w internecie pojawiają się głosy, że niektóre z nich są poprzekręcane lub fałszywe. Historia pisana jest z perspektywy Amona Götha, komendanta obozu koncentracyjnego w Płaszowie. Poznajemy jego życie od lat młodości, aż po samą śmierć. Większość książki skupia się już na samym dowodzeniu obozem, na zasadach tam panujących i codziennym życiu w tamtejszych realiach.
Czytając opis lub niektóre recenzje natknęłam się na wiele głosów dot. szczególnej brutalności i nie chcę tutaj zabrzmieć jakkolwiek disrespective (przepraszam, nie znam polskiego odpowiednika), ale książka nie wywołała we mnie żadnych emocji. Nie wiem czy to wina stylu pisania, czy po prostu jestem już zbyt przyzwyczajona do tego typu tematów. Zdaję sobie też sprawę z tego, że może dla bardziej wrażliwszych czytelników opisy mogą być brutalne, więc nie jest to książka dla każdego. Początek i koniec książki mi się dłużył i trochę nudził, może po prostu literatura obozowa nie jest dla mnie. Same sceny w obozie były najbardziej interesujące, bardzo podobała mi się też próba przedstawienia profilu psychologicznego Götha. Jestem zdecydowanie zainteresowana tematem psychopatów, socjopatów, narcyzów, egocentryków etc. stąd była to dla mnie niezła gratka. Niestety na więcej niż 6/10 gwiazdek książka nie zasługuje ze względu na dość sporą nudę na początku i końcu i przez to, że były tam błędy omówione szerzej na profilu Muzeum Aushwitz (bodajże na Facebooku, ale nie widziałam tego posta, czytałam tylko o tym w internecie).
#bookmeter #bookmeter #ksiazka #czytajzwykopem #kryminalbookmeter #sensacjabookmeter #thrillerbookmeter