Wpis z mikrobloga

@Koyanaruu: Myślę że śmierć majora rozwiała trochę ten mit o "niezniszczalności" mieszkańców domku drewnianego na szkolnej 17. Ja uważam że śmierć knura będzie tak samo niespodziewana jak śmierć majora. Po prostu pewnego dnia srawek na mlecznym warchole napisze że knur umarł i koniec, a raczej coś w stylu "no chlał mleko, chlał to się zachlał".
Ja uważam że śmierć knura będzie tak samo niespodziewana jak śmierć majora.


@Teutonic_Reich: dokładnie tak będzie. Właśnie tak wygląda cykl życia takich pijaczków i różnej maści istot żyjących w skrajnie niezdrowych i niehigienicznych warunkach, że z zewnątrz może się wydawać, że mimo różnych czynników są niezniszczalni...do czasu. W rzeczywistości wygląda to tak, że prawie nigdy się nie badają więc nikt nie wie co im dolega i grozi w przypadku braku profilaktyki.
Ostatni #!$%@? Polski trafi prosto do kotła Belzebuba, gdzie będzie tuszony psznie w kapuśniaku


@jqdro: Raczej do kotła pełnego gorącej wody, mydła i innych środków czystości XD

a potem będzie jedzony przez wieczność przez Kujajora, który ma zęby

Według mnie obecność dziąślaka przy knurze to byłby dla niego prezent, raczej powinien być otoczony ludźmi których nienawidzi np. ludźmi zza mostu albo mazurami.
jego tatuś żył dziewięć dych i wytrzymał zesłanie co nie każdemu się udało więc knur ma szanse długo sobie jeszcze pożyć kto słyszał żeby mieć taki cukier jak knur i sobie normanie żyć i #!$%@? na wszystko