Wpis z mikrobloga

Samotna wycieczka do baru na drinka zakonczyla sie 2h gadka z gosciem z usa, ktory przyjechal tu na studia. On zaczal od « hi » mimo siedzenia ze swoim przyjacielem, ktory przyjechal w odwiedziny. Jak juz zaczelismy gadac, to w pewnym momencie sie spytal, czy moze sie przytulic. Ja wtf ale ok, let’s do it. Potem bylo calowanie, potem sie poklocilismy kto placi za jego drinka, potem wzial moj telefon i wpisal swoj numer, a potem jego przyjaciel (w miedzyczasie gadajacy z innym chlopakkem) powiedzial, ze pora zmienic bar. Na co moj nowy znajomy powiedzial mi, ze sorry, ale musi troche sie nim zajac, bo przyjechal tylko na tydzien i zebym napisal jutro.

Byl pijany od pewnego momentu, wiec raczej to spotkanie bez znaczenia, ale byl to calkiem mily wieczor :) jak to mowia na wykopie: dobrze czuje czlowiek.

pora spac.

#teczowepaski
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@taju Ewentualnie jak jego kolega wyjedzie. Skoro go odwiedza w Polsce też może nie mieć dużo czasu żeby się spotkać, w końcu gości kolegę, który przejechał kawał drogi, także się nie zniechęcaj. Powodzenia!
  • Odpowiedz