Wpis z mikrobloga

W Polsce różne onuce mówią, że na Ukrainie Ukraińcy nie chcą przeprowadzać ekshumacji zamordowanych w czasie II wojny światowej obywateli Europy. A to nieprawda, bo jak mówią sami Ukraińcy "Kulturowe traktowanie szczątków byłych żołnierzy będzie nas identyfikować jako Europejczyków i mieszkańców cywilizowanego kraju."

Planowane jest ponowne pochowanie szczątków żołnierzy niemieckich z okresu II wojny światowej


14 czerwca w Białej Cerkwi odbył się „okrągły stół” w sprawie akcji poszukiwawczych i ponownego pochówku szczątków żołnierzy niemieckich, jeńców wojennych, którzy zginęli w czasie II wojny światowej.


Otwierając wydarzenie, burmistrz Gennadiy Dykiy zauważył, że Rada Miejska Bilotserki otrzymała niedawno apel Niemieckiego Związku Ludowego Opieki nad Pochówkami Wojskowymi. Związek zajmuje się rozwiązywaniem problemów i spraw związanych z wojskowym kierownictwem pamięci, przede wszystkim poszukiwaniem i ponownym pochówkiem żołnierzy niemieckich poległych w czasie II wojny światowej. Działa na podstawie Umowy Międzyrządowej między Rządem Republiki Federalnej Niemiec a Rządem Ukrainy w sprawie opieki nad grobami poległych żołnierzy w Republice Federalnej Niemiec i na Ukrainie, podpisanej w 1996 roku.


Według danych archiwalnych w centralnej części miasta Biała Cerkiew, za budynkiem cerkwi św. Jana Chrzciciela, znajduje się cmentarz żołnierzy niemieckich z okresu II wojny światowej. Dlatego konieczne jest przeprowadzenie poszukiwań i prac ziemnych w celu identyfikacji szczątków żołnierzy niemieckich, a następnie ich ponowne pochowanie na terenie cmentarza zbiorowego żołnierzy niemieckich we wsi Wita-Posztowa obwodu kijowskiego. Zezwolenie na wykonanie tych prac zostało udzielone przez Ministerstwo Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy.


„Patrząc na to, jak rząd i obywatele Niemiec wspierają nasze pragnienie bycia wolnymi, niezależnymi Europejczykami oraz mając na uwadze upamiętnienie tych, którzy zginęli w czasie II wojny światowej, rada miejska wniesie swój wkład w tę sprawę. Dla nas to przykład tego, jak państwa dbają o miejsca pochówku swoich zmarłych obywateli - podkreślił Hennadij Dykij. Jestem przekonany, że ta decyzja będzie miała poparcie korpusu poselskiego, bo my, tracąc każdego dnia swoich bohaterów, rozumiemy dziś, że godne uhonorowanie żołnierzy jest naszym obowiązkiem wobec społeczeństwa”.

Partnerem naszego państwa w tej sprawie jest wyspecjalizowane przedsiębiorstwo „Pamięć i Chwała”, którego dyrektorem generalnym jest Rodion Gamzaev. Specjaliści tego przedsiębiorstwa przeprowadzali takie prace więcej niż raz.


Rodion Gamzaev poinformował słuchaczy, że według informacji partnerów niemieckich na terenie Białej Cerkwi znajdują się dwie działki, na których znajdują się następujące pochówki: „Jedna z działek znajduje się na Zamkowej Górze. Jest to pochówek z lat 1941 - 1943. Ponieważ jest to obiekt archeologiczny o znaczeniu krajowym, firma posiada już niezbędne dokumenty i pozwolenia na wykonanie pomiarów geodezyjnych w ramach ochrony dziedzictwa kulturowego. Pochówki w tym miejscu potwierdzają znajdujące się w Białej Cerkwi archiwum fotograficzne oraz niemieckie zdjęcie lotnicze z 22 stycznia 1944 r., na którym wyraźnie widoczne są rzędy pochówków.


Druga lokalizacja to okres jeniecki (1945-1949). Mamy informację, że w czasie funkcjonowania szpitala specjalnego (mniej więcej na terenie dzisiejszej ulicy Schodnej) przetrzymywano tam jeńców wojennych. Tych z nich, którzy zmarli z powodu chorób lub urazów, chowano na pobliskim cmentarzu. Potwierdzają to badania miejscowego historyka Ołeksija Staroduba oraz mapy Białej Cerkwi z lat 1963 i 1971, a wśród miejscowej ludności jest też wielu świadków takich pochówków. Dzięki temu wykonaliśmy plan generalny tego terenu.


Mając te informacje, chcemy rozpocząć poszukiwania. Mamy takie doświadczenie, więc zaplanowaną wyprawę poszukiwawczo-rozpoznawczą będziemy przeprowadzać etapami”.


Podczas imprezy kierownik działu informacji i historii lokalnej pracował w scentralizowanym systemie bibliotecznym Bilotserki im P. Krasnozhona, historyk, miejscowy historyk Jewhen Czernecki zauważył: „Jeśli chodzi o ponowne pochowanie żołnierzy Wehrmachtu lub odkrycie ich szczątków, to nie jest to coś nowego. Część cmentarza na Zamkowej Górze została odkryta i zniszczona podczas badań archeologicznych na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku. W tym czasie w Związku Radzieckim nie było kultury obchodzenia się z pochówkami żołnierzy niemieckich, więc odnalezione szczątki traktowano niewłaściwie. Obecnie ta kwestia powinna być na poziomie kulturalnym, konieczna jest również realizacja porozumień międzyrządowych. Obecnie od kościoła do Alej Zamkowych oraz w miejscu współczesnego ogrodzenia kościoła zachował się mniej więcej pas pochówków. Od strony muzeum historii lokalnej i pomnika Ya. Pochówki Mudroma zaginęły w wyniku wcześniejszych wykopalisk i układania komunikacji. Ale kiedy w 2011 roku rozpoczęto wykopaliska w starożytnej świątyni, ciała znalezione przez archeologów były już ekshumowane. Szczątki zostały przekazane do ponownego pochówku.


Niestety praca w drugiej lokalizacji w obwodzie szkoły nr 11 będzie trudniejsza, bo nie ma już jasno określonych miejsc.


Generalnie planowane wykopaliska leżą w interesie miasta, bo to jest problem odłożony w czasie, bo jak będą pochówki, które trzeba będzie przenieść, to w pewnych okolicznościach ten problem się pojawi. Fakt, że prace te można przeprowadzić już teraz, mając już przygotowaną dokumentację i oficjalny nadzór archeologiczny, jest ważny, wszystkie strony będą zainteresowane wynikami. Mam nadzieję, że poszukiwania zakończą się sukcesem”.


Julia Kowalska, naczelnik wydziału kultury i turystyki rady miejskiej, podkreśliła, że ​​wydział zapoznał się już z procedurą prowadzenia takich prac w ramach ustawodawstwa ukraińskiego iw związku z tym przygotowany zostanie projekt decyzji rady miejskiej. Prace będą prowadzone z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.


Uwzględnione zostaną również plany lokalizacji sieci inżynieryjnych, a po zakończeniu prac przywrócona zostanie architektura krajobrazu. Kwestia rekultywacji działek była już omawiana z organizacjami zamawiającymi. Poinformowała o tym wicedyrektor wydziału mieszkalnictwa i usług komunalnych rady miejskiej Alyona Kolotnytska.


Dyrektor generalny przedsiębiorstwa „Pamięć i Chwała” Rodion Gamzajew podziękował władzom lokalnym i miejscowym historykom za pomoc w pracach i podkreślił, że na podstawie wyników prac zostanie zorganizowana konferencja prasowa, aby wszystkie otrzymane informacje przekazać obywatele.


Podsumowując obrady okrągłego stołu burmistrz zaznaczył: „Kulturowe traktowanie szczątków byłych żołnierzy będzie nas identyfikować jako Europejczyków i mieszkańców cywilizowanego kraju. Ponadto, jeśli w przyszłości będziemy mieli projekty związane z odbudową Zamkowej Góry, realizacją przebudów w celu odtworzenia obiektów fortyfikacyjnych itp., prace ekshumacyjne muszą być przeprowadzone już teraz”.


https://bc-rada.gov.ua/node/14427

#ukraina
  • 2
  • Odpowiedz
  • 2
@alfaiomega1: #!$%@?.

Dzieci siedziały lub leżały na podłodze pokrytej fekaliami. Większość dzieci, z których część była półnaga, obsiadały muchy. Kilkoro starszych dzieci […] zdrapywało tynk ze ścian i jadło go […] Panował straszny smród. Mniejsze dzieci, zwłaszcza te kilkumiesięczne, cały czas płakały[5].


Ukraińcy nie celowali w jakieś konkretne części ciała. Wpadały do grobu. Strasznie płakały. Nie zapomnę tego do końca życia. Nie mogłem tego znieść. Szczególnie pamiętam małą dziewczynkę o
  • Odpowiedz