Wpis z mikrobloga

#famemma
Ale ten farmazon ferrari to kawał bydlaka. Specjalnie podpiął się pod rodzinę Murańskich, żeby grać im na uczuciach. Udaje teraz pała, że zrobi porządek z Tańculą, bo ten im tyle cierpienia wyrządził. Nie trawię Aroya, ale każdy widział, że to Murańscy zaczęli tamten konflikt, pomawiając go o celowe naćpanie Mateusza.
No śmiesznie było podczas tych konferencji. Jaca robił show,a syn bał się przyznać przed nim, że lubił dragi i tak to się kręciło. Teraz natomiast, farmazon udaje fałszywego przyjaciela, właśnie takiego, przed którymi ostrzegał sam Jaca mówiąc "wśród takich przyjaciół, psy zająca zjadły". Kiedyś farmazon siedział cicho, gdy konflikt trwał, a teraz gdy jest szansa dostania walki wieczoru, zaczął wymierzać sprawiedliwość. Jest ktokolwiek, kto nie nie dostrzega, że to ścierwo to cmentarna hiena? Po tych wszystkich screenach rozmów, ewidentnie widać, że pisze on w taki sposób, żeby jak najbardziej zagrać na emocjach Jacy i jego żony, a Ci myślą, że mają wsparcie wśród jednego z najpopularniejszych freaków w Polsce.
Ferrari to bezwzględny manipulant i śmieć. Już więcej szacunku mam do Polaka, co brzmi jak abstrakcja. Szkoda Jacy w tym momencie bo daje się ogrywać jakiemuś petowi i myśli, że ten działa z dobrymi intencjami.
  • 17
  • Odpowiedz
Ale ten farmazon ferrari to kawał bydlaka.


@Menosas: Dopiero teraz to zaczynacie rozumieć? XD Przypominam, że Amadeusz to gość który ma córkę i miał dość w porządku z tego co kojarzę taką do rany przyłóż naprawdę ładną dziewczynę którą zostawił i nazwał się ''no love'' bo kariera, balety i jakieś szlaufy były ważniejsze.
  • Odpowiedz