Wpis z mikrobloga

Musk zmienia Twittera w X. Jedni to uwielbiają, inni krytykują. No ale hej, przecież jest on geniuszem, stworzył przecież PayPal, więc wie co robi, prawda? PRAWDA???? No nie bardzo. Poniżej znajdziecie luźne tłumaczenie TEGO wątku, prezentującego, że PayPal to nie był wcale taki genialny plan Elona i jeśli ma on jakieś zasługi dla firmy, to raczej to, że prawie doprowadził do jej uśmiercenia przez bankructwo.

Polecam:

Aby zrozumieć ponowną obsesję Muska na punkcie X i skupienie się na usługach finansowych, trzeba zrozumieć fuzję X/Confinity, która stworzyła PayPal. Szczególnie ważny jest pucz Petera Thiela, który wyrzucił Muska z funkcji CEO i głównego stratega firmy.

W 1999 Zip2, której Musk był współzałożycielem, została sprzedana firmie Compaq za 300 milionów dolarów. Udział Elona wyniósł około 20 milionów dolarów.

Elon zaczyna nawiązywać stare kontakty z czasów pracy w ScotiaBank (podczas swojego stażu tam wymyślił genialny plan mający dać bankowi miliardy, który został odrzucony, a on sam wtedy stwierdził, że bankierzy to idioci). Mówi, że chce uruchomić "Finansowy supersklep". Po uzyskaniu wsparcia zakłada nową firmę, która ma się tym zająć. Natychmiast kupuje domenę x.com od Pittsburgh PowerComputer za 1,5 MILIONA akcji A-Stock w swojej nowej firmie X. Doradcy wyrażają zaniepokojenie X jako marką. Elonowi się to podoba. Opisuje x.com jako „najfajniejszy adres URL w Internecie”. X, jak mówi, oznacza miejsce na skarb. Upiera się, że tak ludzie to zobaczą.

Inwestuje 12,5 miliona dolarów z własnej gotówki w X i zaczyna próbować zbudować "bank internetowy". Obsesja Muska na punkcie szybkości i pogarda dla regulacji oznacza, że programiści X go kochają, ale powoduje niepokój po stronie ekspertów finansowych.

First Western, partner bankowy, odkrywa, że konta są otwierane pod fałszywymi nazwiskami. Finansiści próbują (ale bezskutecznie) pozbyć się Elona.

Na początku 2000 r. X trafia do wiadomości z powodu luki w zabezpieczeniach, która umożliwia przenoszenie pieniędzy między kontami przy użyciu tylko danych konta. Zostało to naprawione, ale wystraszyło inwestorów.

Mikr Moritz z Sequoia Capital (inwestor w X) ustala z Muskiem, że lepiej będzie jeśli zostanie on CTO, a na stanowisko CEO wezmą kogoś z doświadczeniem, kto odzyska zaufanie inwestorów. CEO zostaje Bill Harris.

W międzyczasie furorę robi startup Confinity, znajdujący się dosłownie po drugiej stronie ulicy co X. Finansowany przez Petera Thiela (będącego CEO), ale za samym pomysłem stoi Ukrainiec Max Levchin.

Confinity, wspierane przez Nokię, tworzy sposób na przesyłanie pieniędzy między "PalmPilotami" (palmtopy firmy Palm) za pomocą podczerwieni.

Tutaj należy sporo pominąć. Przeskakując jednak trochę wprzód, obie firmy (X i Confinity) przypadkowo wymyślają ten sam produkt, będący odgałęzieniem ich głównego biznesu: przesyłanie pieniędzy e-mailem.

Confinity skupia się głównie na tym, X nie. Celem Muska jest nadal "finansowy supersklep".

Skupienie się na płatnościach e-mailowych X były głównie zasługą Davida Sacksa, jednego z pracowników Elona, któremu ufa i który dostrzegł ogromny potencjał w tym produkcie. Namawia Muska do skupienia na tym, jednak Musk naciska również na bardziej ryzykowne usługi finansowe.

Bill Harris (CEO X) zauważa, że X i Confinity są w spirali śmierci, tracąc ogromne ilości gotówki w rywalizacji ze sobą. Spotyka się z Thielem, który sugeruje fuzję. Muskowi się to niepodoba i stara się z tym walczyć, jednak X jest w trakcie kolejnej rundy finansowania i Harris grozi odejściem, co odstraszyłoby inwestorów. Sam Elon uważał to za równe z "przyłożeniem pistoletu do głowy".

Firmy łączą się. Harris i Thiel nalegają, aby nowa firma (X) skupiła się na płatnościach e-mail, najlepiej na platformie PayPal Confinity.

Elon NALEGA, że supersklep finansowy to przyszłość. Kiedy Thiel i Harris nie zgadzają się co do strategii, Elon przekonuje Thiela, by pomógł mu pozbyć się Harrisa. Elon zostaje CEO. Thiel i Levchin początkowo nie mają nic przeciwko temu. Musk obiecał skupić się na płatnościach e-mail i najpierw ulepszyć PayPal. Finansowy supersklep to "przyszłość".

Ale z biegiem miesięcy Levchin zdaje sobie sprawę, że Elon ma obsesję na punkcie przeniesienia PayPal CAŁKOWICIE na Microsoft, a nie na Linuksa. Miesiące czasu deweloperskiego, przy X spalającym 12 milionów dolarów miesięcznie, zostały stracone na obsesję Muska na punkcie PayPal V2 i całkowitym przepisaniu wszystkiego opierając się produktach Microsoftu. To BARDZO zły plan. Serwery Microsoft i MSSQL nie były wystarczająco skalowalne w tym czasie. Ale Elona to nie obchodziło.

Elon nakazuje również uśmiercenie marki PayPal. Nakazuje przekierowanie paypal.com na x.com. Zmienia logo. Decyduje, że produkt powinien być teraz określany jako X-PayPal i opisywany jako część rodziny usług finansowych X. Nie odpuszcza tego marzenia. Ta obsesja na punkcie X jako marki powoduje ogromne obawy, ponieważ nieustannie strasznie wypada w oczach konsumentów. Vivien Go o testach grup fokusowych:

Raz po raz pojawiał się temat 'O Boże, nie ufałbym tej stronie. To strona dla dorosłych' i 'Po prostu bym jej nie zaufał'.


W międzyczasie Thiel dowiaduje się za pośrednictwem czarodzieja finansowego X, Roelofa Bothy, że rzeczy po stronie supersklepu finansowego są GORSZE niż Musk zapowiadał. X oferuje kredyty bez sprawdzania tożsamości.

W połączeniu z fiaskiem V2 Thiel i inni zdają sobie sprawę, że X jest na skraju upadku. Namawiają Elona do porzucenia Paypal V2 i jego strategii stania się globalnym centrum usług finansowych. Thiel wskazuje, że w banku pozostało im tylko 65 milionów dolarów. Musk odmawia i nalega, że muszą sięgnąć po "główną nagrodę".

Thiel, Levchin, Botha i Sacks przekraczają teraz rubikon. Decydują się na zamach stanu na Elona. Po cichu zbierają podpisy wielu lojalistów Confinity pod groźbą masowego odejścia.

19 września 2000 r., gdy Elon wylatuje do Europy na miesiąc miodowy, wykonują swój ruch. Thiel i Levkin są członkami zarządu. Pozostała czwórka to Musk, Malloy (reprezentujący innego dużego inwestora), Moritz i Hurd (przewodniczący).

Gdy Elon jest w powietrzu, Thiel prosi Hurda o zwołanie awaryjnego spotkania zarządu przez telefon. Przez telefon Thiel i Levkin ujawniają PayPal V2 i kwestie finansowe Malloyowi, Moritzowi i Hurdowi, którzy nie mieli o nich pojęcia. Są oni przychylni Elonowi jako założycielowi i wizjonerowi, ale przerażeni tym, że wszystko to zostało zrobione bez zgody zarządu i ryzyku masowych rezygnacji. Elon przebywa poza krajem, więc nie może działać osobiście. Nalega przez telefon, że supersklep finansowy jest wielką wygraną. Wszystko to służy temu celowi. To nie działa. Malloy, Moritz i Hurd stają po stronie Thiela i Levkina. Elon wylatuje ze stanowiska CEO, zanim zdąży wrócić.

Musk jest zdruzgotany i wściekły. Określa ich "podstępnymi draniami", ale przyznaje, że nie może z tym walczyć i prezentuje publicznie, że była to wspólna decyzja.

Thiel zostaje tymczasowym (a później stałym) CEO, nakazuje koniec V2 i skupienie się na PayPal, co było bardzo dobrą decyzją. Firma nie tylko przetrwała, ale rozwinęła się i kilka lat później została przejęta przez eBay.

#elonmusk #elonizm #twitter #paypal
  • 13
przecież wszystkie media przypisują Muskowi sukces PayPala


@interpenetrate: Raczej odwrotnie – sukces Muska przypisywany jest w dużej mierze PayPalowi, ponieważ z przejęcia PayPala przez eBay pochodzi 160 mln dolarów, za które Musk sfinansował założenie i rozwój SpaceX, a później też zainwestował w Teslę.

Natomiast marka "X.com" w istocie ma dla Muska bardzo dużą wartość sentymentalną, gdyż X.com była pierwszą firmą, nad którą Musk miał pełną kontrolę. Prawdą jest też to, że
@zmarnowany_czas: nie mam pojęcia jak fakt że udziałowcy większością zmienili zwolnili Muska z CEO, bo nie podobała im się jego strategia oznacza że doprowadziłby PayPal do upadku... To jedynie ich przewidywania. Co śmieszniejsze to że miał doprowadzić do upadku firmę, która w zasadzie zbudował (tak, przed fuzja x był większy, oraz sam Musk pozostał najwi kszyzm poj dyncxym udziałowcem).

Mija prawie rok a Twitter nie upada. Nie wiem w jakim celu
fiatlecidozera - @zmarnowany_czas: nie mam pojęcia jak fakt że udziałowcy większością...

źródło: image-32717

Pobierz
@fiatlecidozera: promowanie prawackich bredni i teorii spiskowych to nie jest coś dobrego, a to robi non stop, to raz. Dwa, skoro nie płaci za nic, to i jeszcze nie zbankrutował. Jak zapłaci za każdą z 2137 rzeczy, o które ma pozwy (a to grube setki milionów), już tak fajnie nie będzie.
Trzy, wycofanie reklamodawców i spadek przychodów o ponad 60% pokazuje, jak dobrze mu idzie.
Mija prawie rok a Twitter nie upada.


@fiatlecidozera: I nie upadnie. Natomiast znajduję niezmiennie bardzo zabawnym, z jaką łatwością miliony konsumentów clickbaitów (bo wyłącznie z clickbaitowych nagłówków większość udzielających się w temacie czerpie jakąkolwiek "wiedzę" o Musku i tym co Musk robi) wykreowało sobie w głowie alternatywną rzeczywistość, w której lepiej ogarniają biznes webowy na swój "chłopski rozum" niż dosłownie jeden z najwybitniejszych przedsiębiorców w historii gospodarki wolnorynkowej, który w dodatku
Daleko Muskowi do "prawaka".


@texas-holdem: i to zdanie wystarczy, aby nie traktować cię poważnie. Gość dosłownie promuje największe faszystowskie śmieci, ale nieeee, on przecież jest centrystą, bo sam tak w końcu powiedział xD
Poza tym, widzę że sekta działa, że nie wołany nagle przychodzjsz z ttmi bredniami xD
Gość dosłownie promuje największe faszystowskie śmieci


@zmarnowany_czas: Że niby De Santis? Z niezdrowej ciekawości pytam. Jeśli to jego określasz błyskotliwie mianem "faszystowskiego śmiecia" (co wiele by wyjaśniało w kontekście Twojej diety informacyjnej) to warto przynajmniej rozumieć tyle, że dobre relacje oraz ścisła współpraca z gubernatorem Florydy są esencjonalne dla SpaceX. To samo tyczy się Teksasu.

PS
Taki z Muska "prawak", że jak dotąd w żadnych wyborach prezydenckich nie głosował na kandydata