[kochamajfony]

Zrobiłem se tatuaże i jestem bardzo zadowolony z nich, dopełniają idealnie moja styloweczke. Jednocześnie chyba przekreslilem nimi szansę na normalny związek, tylko chore psychicznie mają szal #!$%@? na mój widok. Właśnie zakończyłem kolejna taka relację i mój boże, zabierzcie je ode mnie.

[rozdartapyta]

@kochamajfony: tatuaże to chyba najmniejszy problem przy normalnych związkach.

[kochamajfony]

@rozdartapyta: No tylko do normalnego związku potrzebujesz "normalnej", a ja chyba mam właśnie na mordzie ogromny redflag dla normalnych xD
Zresztą ja też jestem chory psychicznie, ale mądrzejsze o tym nie wspominać

[janciopan]

@kochamajfony: bardziej problemem jest patrzenie idealistycznie na relacje bo brutalna prawda jest taka, że większość kobiet jest niezrównoważona bardziej lub mniej, to nawet kwestia miesiączki.

a facetom po jakimś czasie brzydnie jedna dana kobieta i szuka kolejnej bo my monogamiczni nie jesteśmy.

kobiety kochają facetów za to co mogą im dać, faceci kochają wyobrażenie, wizję kobiety i związku która nie istnieje.

jak czytam jakieś starsze teksty, w tym nawet biblię to

[kochamajfony]

@janciopan: To prawda. I to bardzo smutne. Zawsze wierzyłem, że znajde miłość na całe życie, żonka i wgl. Mam 27 lat i wiem, że to niemożliwe. Świat tak nie działa. To wszystko to tylko biznes, a ja jestem idealistycznym chłopcem wśród biznesmenów.

[janciopan]

@kochamajfony: Ja mam wrażenie, że ludzie teraz oczekują, że pustkę egzystencjalną/sens życia załata im druga połówka, i dlatego jest tyle problemów. Kiedyś takie rzeczy robiła po prostu religia a związek czy życie tutaj było tylko próbą i czymś tymczasowym.