Wpis z mikrobloga

@CamelCase:
W przypadku biurka gatunek ma mniejsze znaczenie. Inaczej w przypadku kuchni, gdzie jest narażony na znacznie gorsze warunki jak wilgoć, woda, uszkodzenia mechaniczne itd. W kuchni bardziej bym szedł w dąb.
Zatem kieruj się głównie wyglądem, czy Ci się podoba dane usłojenie i barwa. Dąb zwłaszcza z sękami ma swój urok. Pierwszoklasowy będzie prawie nie miał sęków. Buk wiadomo - praktycznie bezsęczny i gładki, o równomiernym zabarwieniu. Jesion też charakterystyczny,
@CamelCase jak kupujesz w markecie blaty to po rozpakowaniu musisz je odrazu olejowac (wcześniej przeszlifować jeżeli jest to konieczne) inaczej mogą się wypaczyc

nieraz w marketach są rozpakowane blaty z których zrobiła się ludka
@kwiateusz: Zależy jaki olej i po jakim czasie. Najlepszy OSMO i odczekać z 1 dobę. Potem można normalnie przemyć np płynem do mycia szyb i przetrzeć delikatnie szmatką i powinno być ok. Nie pamiętam ile trwa pełny czas utwardzania i schnięcia.
@CamelCase: bierz dąb, machnij jakimś woskiem twardym olejnym osmo (drogie cholerstwo ale mega fajne) - właśnie siedzę przy takim biurku i jestem zadowolony. Myślałem o lakierze ale raz że właśnie robi się żółty dwa w razie uszkodzeń ciężko odnowić. Część mebli w mieszkaniu też mam woskowanych zamiast lakieru.
@kwiateusz: to wysycha i masz normalną suchą powierzchnię.