Wpis z mikrobloga

#famemma Było dzisiaj taką małą łyżeczką podane guilty pleasure od Clout i to w sumie głównie dzięki niektórym dzwoniącym. Jestem nawet "zadowolony" bo też niewiele oczekiwałem. Myślałem, że napięcie między Panami całkiem wygasło i będzie dzisiaj tylko spijanie sobie z Dziubków, ale coś tam się działo (niewiele, ale jednak).
  • Odpowiedz