Wpis z mikrobloga

Niezwykle trafne jest to powiedzonko "ładnemu to we wszytskim ładnie". I oczywiście działa to w drugą stronę, "brzydkiemu ze wszystkim brzydko". Jasne, nieporównywalnie lepiej aby przegryw ubrał się w coś w miarę na czasie, nie chodził brudny czy w cholernie znoszonych rzeczach w złym rozmiarze, ale nawet mając standardowy, normalny styl ubioru nie budzący zastrzeżeń przegryw będzie co najwyżej "wyglądał normalnie" a nie "wyglądał dobrze". A jakieś już faktycznie mocno modne stylówki, ubieranie się niczym z lookbooków najlepszych marek czy według zaleceń najleszych stylistów a już nie daj boże ekstrawagancko to grząski grunt dla przegrywa. Zamiast uznania przez postronnych, że przegryw ma świetny styl, będzie on raczej wyglądał jak kompletny tryhard i tania podróbka ludzi, którym w takim stylu naprawdę do twarzy. Przegryw w takich ciuchach będzie raczej parodią stylu, a nie jego reprezentantem. Jak ma się niewyjściowy ryj i nie ma dobrej sylwetki to wiele ubrań i dodatków po prostu nie przejdzie na tobie i tylko wzbudzi uczucie politowania, że w nich chodzisz, choć gdyby ubrał je przystojniejszy gość to wyglądałby jak ikona stylu.
Ba, może to nawet daleko teraz pójde, ale moim zdaniem to nawet od charakteru zależy. Cichy, spokojny, nieśmiały chłopak w stylówce z okularami przeciwsłonecznymi czy skórzaną kurtką będzie wyglądać tak żałośnie i tryhardowo, że szkoda gadać, choć w przypadku dynamiczniaka faktycznie może wyglądąłoby to fajnie i z pazurem. Tak samo jak prosty, prowincjonalny chłopak w stylówce rodem jak syn amerykańskiego prawnika na wakacjach (mokasyny, różowe szorty) będzie wyglądał śmiesznie, a nie stylowo.

No co tu dużo mówić - przegryw może tlyko nie wyglądać źle, ale nie może wyglądać dobrze. A ubieranie się aż za dobrze sprawi, że będzie paradoksalnie wyglądał tylko gorzej, jak parodia stylu, w którym chciałby się nosić. I na odwrót, naprawdę ładna osoba nawet jeśli narzuci na sibie jakieś szmaty to co najwyżej nie będzie wyglądać dobrze, ale cholernie ciężko mu będzie wyglądać źle.

#przegryw
  • 2
nie daj boże ekstrawagancko to grząski grunt dla przegrywa. Zamiast uznania przez postronnych, że przegryw ma świetny styl, będzie on raczej wyglądał jak kompletny tryhard


@Kozikiewicz: Niestety trochę mi zajęło zrozumienie tego. Nadal zdarzają mi się lekko ekstrawaganckie stroje, bo lubię kolorowe kreacje, ale już dużo rzadziej niż kiedyś. Teraz częściej ubieram się w dość luźne ciuchy w nierzucających się w oczy kolorach.