Wpis z mikrobloga

Pracuję w Biedronce co jest otwarta prawie całą dobę, lubię w nocy bo jest mniej ludzi, nie trzeba tyle gadać z nimi i w ogóle jest taki spokój. No i jakiś gościu pół godziny lata po sklepie, kupował dużo rzeczy. Grzebałam właśnie przy lodówce, jakieś jogurty układałam bo wiara znowu porozwalała. No i ten gościu się czai jak by chciał o coś mnie zapytać. Gdy właśnie kończyłam układać jogurty podszedł do mnie i coś mruknął pod nosem. Chyba jakiś wykopek. A, że w myślach byłam zajęta o poklewaniu z Chadem to nie chciało mi się odpowiadać i dokończyłam swoją pracę. Ale on kolejny raz zapytał tym razem normalnie: "Przepraszam czy mógłbym zapłacić w normalnej kasie?" Nie chciało mi się go obsłużyć bo miał podgeny 170 cm wzrostu i zakola. Ale w sumie tutaj pracuję to niech będzie i odpowiedziałam: "A jak pan będzie płacił?" A on coś się zaczerwienił i dopowiedziałam: "Jak kartą to ma pan kasy samoobsługowe." Sprytnie wybrnęłam z sytuacji.
Pan się prawie popłakał, zostawił wózek i coś pod nosem jeszcze gadał ale nic nie słyszałam bo śmietany układałam. No nic, wózek został i ktoś go rano rozpakuje.
#biedronka #lidl #polska #programowaniespoleczne #truestory #wpolscejakwlesie #pdk
Lewcnl - Pracuję w Biedronce co jest otwarta prawie całą dobę, lubię w nocy bo jest m...

źródło: 8993e5a83d55590cebf7d91c2250bc37085de4b4219259672ce83d1567261157

Pobierz
  • 5