Wpis z mikrobloga

Ash/Satoshi podróżuje ze swoim pikachu po świecie od 1997 roku. Trenują razem już siedemnaście lat. Pomimo to w pierwszym odcinku generacji XY żółta mysz zbiera niezłe baty najpierw od Bunnelby/Horubee'ego trenowanego przez jakiegoś dzieciaka-nowotrenera, a potem od Wobbuffeta/Sonansa zespołu R (ciągle tego samego). Przecież to nie ma sensu.

#pokemon #pokemonxy
  • 7
  • Odpowiedz
@wysuszony: no bez przesady, mamy jakieś tam uniwersum i charakterystyczne dla niego gatunki. Jestem jeszcze w stanie zrozumieć, że dwudziestosiedmiolatek podróżujący po świecie z uszatym kondensatorem niezmiennie wygląda jak uczeń podstawówki. Ale skoro esencją całości jest trenowanie pokemonów, to dlaczego ikona serii ciągle jest na poziomie, od którego zaczynała? A do tego zespół R nadal chce go porwać, bo jest w jakiś sposób wyjątkowy. Przecież to co najwyżej wyjątkowy debil.
  • Odpowiedz
@Koty_liza_maslo: Leciałem ostatnio po kanałach i wpadłem na Disney xD (swoją drogą xD xD) i leciały pokemony. Walczył na jakimś stadionie w jakiejś lidze i uber trenerzy-koksy wystawiały jakieś pierdzielone pluszaki zamiast np. CZARIZARDÓW. Co to jest się pytam.
  • Odpowiedz
@Koty_liza_maslo: Anime odrzuciło koncept levelowania jeszcze w pierwszej serii. Pamiętam w jednym z pierwszych odcinków któryś czytał na którym to level jakiś pok czegoś się uczy ale potem nigdy to się ponownie nie stało.
  • Odpowiedz