[LewitujacyBanan]

Wczorajsza gala Prime MMA V:
1. Dobre widowisko freak'owe, była walka niczym spod Żabki Olejnika z Czarnym Polakiem co imo na plus we freak'ach.
2. Brak #!$%@? koncertów, które przedłużają niepotrzebnie galę.
3. Brak beznadziejnych łączeń ze studiem i wypowiedzi #!$%@?.
4. Szacunek dla Kasjusza, który wiedział, że będzie ciężko z Japońskim Dzbanem ale dowiózł walkę do końca, przyjął małe rękawice naciskane przez Bułgarskiego Turka i dał z siebie wszystko.
5. Otrzymaliśmy to co każdy chciał, walkę Murana gdzie wyprowadzał ciosy (niestety różnica zasięgu i doświadczenie niskie skutkowały ciosami w powietrze xD, trzeba przeciwników podobnych gabarytów).
6. Całkowite upokorzenie Cipka, który okazał się największym frajerem całego świata freak fight'ów.
.
Reasumując moja ocena programów przed galą 9/10, sama gala 7 lub 7.5/10. Dałbym gali 8.5 ale ten brak walki Cipka z Mrugałą oraz żenujące wycofanie się Kapeli po drugiej rundzie trochę mnie #!$%@?ły po ludzku, chciałem żeby każdy porządnie dostał na dziursko.

#famemma #primemma

[Og0rek]

@LewitujacyBanan: no i na plus brak walk dwóch kobiet

[kot_do_drzwi]

6. Całkowite upokorzenie Cipka, który okazał się największym frajerem całego świata

@LewitujacyBanan: poprawiłem

[LewitujacyBanan]

@Og0rek: Racja.

[Aurezaliusz]

@Og0rek: no, nie było tego żałosnego płakania w oktagonie i przepraszania trenerów, mi się podobało i czuje, że dobrze zainwestowałem te 40 zł