Wpis z mikrobloga

Rozwaliłem drzwiczki od szafki w pokoju ze złości. Zacząłem smażyć sobie rybkę na obiad i nagle rodzice wrócili z zakupów. Uciekłem z patelnią do pokoju. Ryba będzie do wyj*bania, a ja głodny.
#przegryw
  • 27
  • Odpowiedz
@Ca_millo:

nagle rodzice wrócili z zakupów. Uciekłem z patelnią do pokoju. Ryba będzie do wyj*bania, a ja głodny

XD dla takich wpisów obserwuję ten tag
  • Odpowiedz
Po prostu, jeść przy kimś też nie jem.


@Ca_millo: No właśnie to jest fascynujące. Takie zachowanie nie jest prawidłowe i nie bierze się z znikąd. Jakieś Hikikomori, choroba psychiczna, zaburzenia, lęki?
  • Odpowiedz
  • 2
@Pawery1: Dla mnie fascynujące i zarazem dziwne są wpisy "przegrywów" chodzących (czasem często) do maka czy innego kfc. Dodatkowo jeszcze tam jedzą przy ludziach.
  • Odpowiedz
  • 4
@Pawery1: Ale co mam Ci odpowiedzieć. Jakieś lęki i zaburzenia mam, ale nic nie jest zdiagnozowane.

Hikikomori to chyba zjawisko w Japonii? Ale oni z pokoju nawet nie wychodzą. Ja chodziłem do pracy, wychodzę zrobić zakupy, chodzę czasem na spierdotrip do lasu, byłem nie raz u div..
  • Odpowiedz
@Ca_millo:

Ale co mam Ci odpowiedzieć. Jakieś lęki i zaburzenia mam, ale nic nie jest zdiagnozowane.


To są lęki miras, to się leczy. Ty się boisz swoich starych. Boisz się ich reakcji czy tam oceny, krytyki itd.

Mirek idź do lekarza, na to są leki. Poczujesz boży spokój dzięki nim. Wiem bo brałem.
  • Odpowiedz