Aktywne Wpisy
dawid-poselski +30
Też was śmieszy i żenuje to Polskie podejście do aut? Albo mam pecha do znajomych, albo sporo osób ma jakieś kompleksy samochodowe. Kilka sytuacji z mojego życia:
1. Sąsiadowi auto się popsuło i mówi, że będzie nowe kupował. Znam gościa od dawna, ledwo mu na opłaty starcza (emeryt) to myślałem, że jakąś fabie 20 letnią sobie kupi. Kupił sobie jednak 5 letnie Clio. Po chwili gadki, okazało się, że kupił od AAA
1. Sąsiadowi auto się popsuło i mówi, że będzie nowe kupował. Znam gościa od dawna, ledwo mu na opłaty starcza (emeryt) to myślałem, że jakąś fabie 20 letnią sobie kupi. Kupił sobie jednak 5 letnie Clio. Po chwili gadki, okazało się, że kupił od AAA
KosmicznyPaczek +392
Wiecie może czy Czesi używają do łatania dziur i takich pęknięć jakiegoś innego lepiszcza niż u nas? Chodzi o to, że przejeżdżałem dziś przez mostek, na którym bylo takie poprzeczne pęknięcie załatane, jak to chyba u nas robią i podczas skrętu poczułem delikatnie, że coś chyba tył się uśliznął. A kontrolę trakcji miałem włączoną, co ważniejsze nie szalałem, jechałem prędkościami turystycznymi, no chyba wręcz przepisowo. I druga sytuacja, raz musiałem mocniej przez zakrętem hamować i tez minimalnie poczułem, że tyłem zarzuciło. Na "naszych" drogach tego nie miałem. Dodam, że cały dzień ciepło i sucho po obu stronach granicy, idealne warunki na motocykl a jakby różnica w samym asflacie była. Ktoś się orientuje?
Raz się na takim wyrąbałem u naszych pepików.