Wpis z mikrobloga

Mieszkam na wsi i nie mam samochodu ani transportu publicznego. Rano pojadę do apteki autobusem.


@Ca_millo: Wykluczenie komunikacyjne to duży problem, mnie zawsze zastanawia ile osób przez to zaczęło przegrywać, bo mieli tak od małego
  • Odpowiedz
@Hellicon: jak od małego rodzina klepie biede, na pks ma ktoś taki 8km, i jeszcze jeden rano, jeden z powrotem na wieczór. Uwierz mi czasami prowincja powoduje że ktoś na starcie przegrywa
  • Odpowiedz
  • 3
@PawelW124: Ponad 20 w jedną stronę, nigdy nie byłem rowerem w powiatowym, w gminnym wiele razy. Ale tak daleko się boję jechać, miałem kiedyś poważny wypadek na rowerze.
  • Odpowiedz
Wykluczenie komunikacyjne to duży problem, mnie zawsze zastanawia ile osób przez to zaczęło przegrywać, bo mieli tak od małego


@TrzyGwiazdkiNaPagonie: Też tak miałem, choć mieszkam w gminnym, więc nie było aż takiej sieczki jak u OPa bo i sklep i przychodnia i PKS tez był, pojawili się kurierzy dowozili każdy większy szajs... Ale jednak były to lata okraszone odarciem z godności i ciągłym proszeniem ludzi o pomoc, szczególnie przy jakichś uroczystościach.
  • Odpowiedz
@Ca_millo: I co mu z apteki? Jak dostał zapalenia okolowierzcholkowego to nawet Ketonal mu nie pomoże. Dentysta pewnie wypisze antybiotyk i po 48h powinno pomóc a potem leczenie kanałowe.
  • Odpowiedz