#berlin Pytanie do tych, którzy pracują i mieszkają w Berlinie, ale najpierw wstęp. Właśnie wracam do mojego dużego miasta z parodniowej wycieczki ze stolicy Niemiec i mam kilka spostrzeżeń. Spożywka, ubrania droższe o jakieś 20% (Lidl, H&M). Komunikacja sprawa, a bilety nie drogie za to co się dostaje. Przemieszczałem się głównie rowerem i to jest jakaś poezja dla mnie, że można tak sprawnie i bezpiecznie. Sprawdzałem na szybko ceny wynajmu dwa pokoje i widzialem, wykonczone jak dla człowieka od 500-600 euro (Kreuzberg). Przejeżdżałem tamtędy i dla mnie wyglądało na normalną dzielnice. Nie wiem jak się zarabia w Berlinie, ale wiem, że magazynier na wózku w koziel wólce to 10000-11000. I tutaj pytanie. Czy żyjąc w Berlinie faktycznie są takie dysproporcje zarobków/ceny w porównaniu do Polski? Jak to faktycznie wygląda z autopsji?
@Tojuztrzeciekonto: ogolnie sytuacja mieszkaniowa jest mocno ciezka, z niebieskim obserwujemy sytuacje od dwoch-trzech lat i robi się tylko gorzej :( i to niezaleznie od dzielnicy
@Tojuztrzeciekonto ¯_(ツ)_/¯ @Tojuztrzeciekonto Ja ci odpowiem. ceny ltore widzisz, sa takie bo ustawowo maja takie be byc, to jest tylko ogloszenie, przejdziesz kasting, musisz miec Shufa, i przebic sie przez 20 osob. Uderzaj w spoldzielnie i uzbroj sie w cierpilosc
@tera: OK, ale mi bardziej chodzi o to jak bardzo jestem dymany mieszkając w Polsce. Ile tam kosztuje faktycznie najem, bo chce policzyć jakie są faktyczne koszty.
420€ przez spoldzielnie za kawalerke, prywatnieok 600 w roznym stanie. Spoldzielnia cie nie wydyma, ale musisz miec szerg dokumentow, z koei prywatny najemca moze z toba zrobic co chce za wieksza kwote. Masz Shufa?
@Tojuztrzeciekonto: Zatrudnij się na budowie bloków. Na Baubesprechung zagadaj do szychy ze spółdzielni i cyk masz mieszkanie ( ͡°͜ʖ͡°) Nie dość że zarobisz 2000 euro to jeszcze łatwiej mieszkanie ogarniesz.
@banciur 424€ warmmiete z DeutsceWohnen , ale trafilem na okazje. Lichtenberg.. szukalem 8 miesięcy. okazalo sie, ze w biurze pracowala polka, ktora poszla mi na reke. Jest ok. mozesz szukac przez ebay, albo ImmoScout24.de
@Tojuztrzeciekonto: aktualnie znaleźć mieszkanie centralnie (w tym Kreuzberg, bez dziur typu Pankow, Marzhan) za mniej niż 700 euro jest mega ciężko. Jeszcze rok temu latem było to możliwe, jeśli codziennie aplikowałeś na 10+ ofert, to po 2-3 miesiącach mogłeś coś znaleźć.
Nie wiem z czego to wynika, chociaż się domyślam że program uchodźca+ (dostają mieszkania prioritetowo, zarówno ukraina, jak i araby), do tego masa amerykańców z pensją inżynierów, którzy z palcem
Pytanie do tych, którzy pracują i mieszkają w Berlinie, ale najpierw wstęp. Właśnie wracam do mojego dużego miasta z parodniowej wycieczki ze stolicy Niemiec i mam kilka spostrzeżeń. Spożywka, ubrania droższe o jakieś 20% (Lidl, H&M). Komunikacja sprawa, a bilety nie drogie za to co się dostaje. Przemieszczałem się głównie rowerem i to jest jakaś poezja dla mnie, że można tak sprawnie i bezpiecznie. Sprawdzałem na szybko ceny wynajmu dwa pokoje i widzialem, wykonczone jak dla człowieka od 500-600 euro (Kreuzberg). Przejeżdżałem tamtędy i dla mnie wyglądało na normalną dzielnice. Nie wiem jak się zarabia w Berlinie, ale wiem, że magazynier na wózku w koziel wólce to 10000-11000. I tutaj pytanie. Czy żyjąc w Berlinie faktycznie są takie dysproporcje zarobków/ceny w porównaniu do Polski? Jak to faktycznie wygląda z autopsji?
bo jeśli tak to widziałeś jednorożca
Nie wiem z czego to wynika, chociaż się domyślam że program uchodźca+ (dostają mieszkania prioritetowo, zarówno ukraina, jak i araby), do tego masa amerykańców z pensją inżynierów, którzy z palcem