Wpis z mikrobloga

@ziumbalapl: O ile ekipa konfederere to oszołomy jeśli chodzi o kwestie obyczajowe, o tyle nie róbmy qrvy z logiki, bo to do lekarza zawsze w takich kwestiach należy ostatnie słowo. Prawo nadal zezwala na usunięcie ciąży, gdy występuje zagrożenie życia matki i w tej kwestii na razie nic się nie zmieniło. Widocznie życie ludzkie obchodzi ich tak samo jak znajomość aktualnych przepisów. Kobieta umrze, a lekarz umywa ręce i zasłania się
  • Odpowiedz
bo to do lekarza zawsze w takich kwestiach należy ostatnie słowo.


@Kamokamo: A lekarz przez pisowskie decyzje jest w tej chwili pod ogromną presją. Nie dziwne, że boją się podejmować decyzje, nad którymi wcześniej się nie zastanawiali. Więc ty nie rób qrvy z logiki - tylko jej po prostu użyj
  • Odpowiedz
@jankes83: Przypomnij proszę - jakie przepisy zabraniają wykonać aborcji w przypadku zagrożenia życia matki? Skoro niektórzy lekarze tak bardzo boją się presji to może niech zmienią zawód, bo ratowanie ludzkiego życia to wieczna praca pod presją.
  • Odpowiedz
@Kamokamo: Takie, że zagrożenie życia matki nie jest granicą która pojawia się z minuty na minutę. Decyzje trzeba podejmować znacznie szybciej i nie czekać na faktyczny stan zagrożenia życia. Doświadczony lekarz wie, że w sytuacji jak powyższa trzeba zareagować szybciej.
Możesz sobie pisać co chcesz, ale perspektywa odsiadki w więzieniu skutecznie zahamowała lekarzy i świadczą o tym przypadki zgonów kobiet w ciąży
  • Odpowiedz
Możesz sobie pisać co chcesz, ale perspektywa odsiadki w więzieniu skutecznie zahamowała lekarzy i świadczą o tym przypadki zgonów kobiet w ciąży


@jankes83: tylko prawnie w kwestii interpretacji usunięcia ciąży przy zagrożeniu życia matki nic nie zmieniło się od 1993 roku, więc nadal nie rozumiem skąd ten strach lekarzy przed odsiadką. Jak wynika z artykułu lekarze mieli aż 3 dni na ocenienie czy stan zagrożenia życia rzeczywiście występuje i podjęli decyzję
  • Odpowiedz
  • 28
@Kamokamo dlaczego w ogóle żyjemy w kraju w którym lekarze muszą myśleć o chronieniu dupska? rozumiesz ze oni muszą czekać na stan zagrożenia zdrowia lub życia i to jest ta różnica? mimo że wiedzą że ten stan dopiero nastąpi nie mogą nic do tego czasu zrobić, to się zmieniło po wyroku TK.
  • Odpowiedz
@ziumbalapl: logiczne jest ze to konfederacja klepnela ta ustawe, ze o niej wspominasz, a zadna inna partia nie miala z tym nic wspolnego. Ohydna konfederacja rzadzi 8 lat i morduje kobiety i ich dzieci. Wasze lewackie rozumowanie mnie zawsze zaskakujeXD zachęcam do dalszego kompromitowania się.
  • Odpowiedz
@ziumbalapl: a potem okaże się że było jak z tą poprzednią, lekarze prowadzili pacjentkę z ogólnie przyjętymi wskazaniami w medycynie. Podano leki, monitorowano pacjentkę, w końcu podjęto decyzję o operacji. Ale jak można napisać półprawdy żeby robić na tym kampanie to czemu nie.

Żeby się później nie okazało że ta kobitka nie istnieje jak ta nastolatka z poprzedniego artykułu o aborcji.
  • Odpowiedz
@ziumbalapl: bez kitu największym wygrywem zakazu aborcji są lekarze XD. Od czasu zakazu wszystkie błędy lekarskie przestały być błędami lekarskimi a stały się ofiarami pisowskiego terroru.
Spoiler:
Poród jak #!$%@? każdy zabieg jest zagrożeniem zdrowia i życia pacjenta co w pełni wypełnia punkt 1.
  • Odpowiedz
@Kamokamo: To jest gówno wymówka jaką sobie pisowcy z konfederatami wymyślili na poczekaniu bo afera się zrobiła po wyroku trybunału...
Ciąża to skomplikowany stan który cały w sobie jest zagrożeniem życia bo na każdym etapie mogą wystąpić rzeczy które zabiją matkę.
Czy to znaczy, że można przerwać ciąże w dowolnym momencie, bo w każdym momencie, bez zapowiedzi może dojść do pęknięcia macicy? Nie, nie można.
Realnie gdy kobieta dojdzie do stanu
  • Odpowiedz
@Tasde: tu nie problemem jest prawo (pomijam fakt wyroku TK z dn. 22.10.2022, który dotyczył przerywania ciąży w przypadku wad wrodzonych i chorób płodu), tylko samowola pisowskich prokuratorów w oskarżaniu lekarzy i prywatna krucjata miałkiego człowieka jakim jest Ziobro. Przepisy w tym przypadku (Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, Art. 4a, ust. 1 pkt 1) nie zostały zmienione od 1993 roku.

Nie można też wszystkiego
  • Odpowiedz
@Kamokamo:

bo to do lekarza zawsze w takich kwestiach należy ostatnie słowo


Aha i dlatego ziobrowska prokuratura ściga lekarzy starego ojca ministra zero, który umarł ze starości?
  • Odpowiedz