Wpis z mikrobloga

#mafsaustralia
oglądam właśnie odcinek 23. Królowa lodu to prawdziwa wręcz podręcznikowa socjopatka. Podburza, manipule, prowokuje, wywołuje kłótnie, (razem z Gonzo oczywiście), Jake jej broni jak tresowany rottweiler, wszyscy go za to chwalą, kobiety zazdroszczą Rebecce rycerskiego małżonka, za to sama Rebecca jest niezadowolona, bo jak twierdzi, Jake dał się sprowokować. No i czego by nie zrobił i jak by się nie obrócił, to dupa i tak z tyłu.

Chyba można śmiało napisać po dzisiejszym odcinku, że Gonzo kradnąc całusa Rebecce, całował ją więcej razy niż jej mąż XDDD
  • 3
co do cholery Bellinda ma na sobie tym razem? I ta fryzura. ¯\(ツ)/¯ więcej jest włosów niż samej Bellindy. Wygląda jak dziecko przebrane za Myszkę Miki idącą na festiwal tańca.