Wpis z mikrobloga

#danielmagical

Oglądam Mariuszka i zawsze kiedy umęczony jak Jezus na Kalwarii mówi, że nie ma siły i zaraz będzie wtyczka, to kibicuje mu jak widownia kibicowała jimmowi w Truman show, kiedy zbliżał sie do drzwi, żeby uciec z programu.

Mario, ucieknij nam i bądź szczęśliwy. W końcu się wyśpisz, aniołku.
  • Odpowiedz