Wpis z mikrobloga

Pomysł na odcinek "What If...?":
Pokazuje światy, w których wszystko szło tak, jak powinno pójść, czyli że każdy superbohater ginie z byle powodu przy byle okazji, ciągle i ciągle. (porównywalne do symulacji uczenia maszynowego, które latają po necie)

To by miało pokazać, że to, że rzeczy dzieją się tak pomyślnie dla superbohaterów, mimo dziwacznych supermocy i zasad wynika z tego, że multiwersum jest nieskończone, i wszystkich ewentualności gdzie momentalnie wszystko idzie źle, po prostu nie przekładamy na karty komiksów i kin. :D

I można by stworzyć postać wewnętrzną komiksową, która wyizolowała gałąź multiwersum, gdzie rzeczy dzieją się pomyślnie, żeby móc tworzyć piękne przejmujące historie.
Coś jak Kang mający "świętą linię czasu", ale kogoś silniejszego i robiącego za bardziej generalnego strażnika, dającego o wiele więcej swobody, tak że mieści wszystkie historie jakie się w ogóle wydarzyły w komiksach itd.

Taka prosta koncepcja, a jakże uzupełniająca.

A może ktoś już zrobił coś podobnego w komiksach? :D
#marvel #mcu #whatif #komiks #komiksy