Wpis z mikrobloga

Jakbym był politykiem dużej partii i chciał sprawić żeby dzietność w PL wzrosła żeby na stare lata na emeryturze nie zdychać w nędzy z głodu to zaproponowałbym takie rozwiązania:

- Bezpłatny całodobowy żłobek, jeżeli brak żłobka to wójt czy ktoś kto odpowiada za budowę płaci średnią krajową pensję matce (zaraz by się żłobek znalazł)
- Brak jakichkolwiek składek i podatków do 5 roku życia dziecka. Oczywiście tylko dla nowonarodzonych dzieci (lepsze od 500+ bo motywuje do pracy i zarabiania jak najwięcej, dzietność by wzrosła wśród najbogatszych i najinteligentniejszych, plus zero biurokracji)
- Bezpłatne leki i finansowanie nawet prywatnego leczenia dziecka za granicą. (nie byłoby żebrania na leczenie dziecka)
- Przywrócenie starego systemu odnośnie aborcji.
- Gwarancja zatrudnienia dla rodziców przez 3 lata, tak żeby można było nawet nasrać na biurko prezesa i żeby nie mógł za to zwolnić. (da to poczucie stabilności i zachęci do założenia rodziny (kto by nie chciał nasrać na biurko prezesowi?))

#polityka #gownowpis
  • Odpowiedz