Wpis z mikrobloga

Jak wszyscy wiemy, już za kilka miesięcy wybory i, choć na pewno nikt nie lubi dopuszczać do siebie tej myśli, całkiem prawdopodobne jest, że PiS wygra po raz trzeci. Nie wiem jak wy, ale ja osobiście uważam, że należy chociaż spróbować coś z tym zrobić, zamiast tylko czekać z założonymi rękami. Tylko co niby można by zrobić, spytają pewnie niektórzy. Otóż jest jedna rzecz, na którą moim zdaniem można by tu potencjalnie wpłynąć. Mowa tu o sporym problemem z praktycznie każdymi wyborami w tym kraju, a mianowicie tym, że ogólnie bardzo mało osób idzie głosować, a z tej względnie małej części społeczeństwa idącej do urn większość wybiera właśnie PiS i tym samym decyduje o losach całego społeczeństwa. Co smutne, szczególnie u młodego pokolenia frekwencja jest zwykle niska, chociaż to właśnie ich przyszłość jest rujnowana przez stare dziady, które akurat nigdy nie zapominają, żeby po niedzielnej mszy biegusiem podreptać do lokalu wyborczego. I właśnie uważam, że przekonanie młodszych roczników do ruszenia czterech liter w dzień wyborów to chyba najlepsze, co można zrobić w celu przechylenia szali choć odrobinę na niekorzyść partii rządzącej.

Wiem, że próba przemówienia milionom osób w krótkim czasie do rozumu ma raczej dosyć mierne szanse na powodzenie, ale zawsze warto spróbować, zwłaszcza że poza tym raczej nic innego i tak nie możemy zrobić (chyba że ktoś ma lepszy pomysł). Najlepszym chyba sposobem, żeby właśnie z tego typu przekazem szybko dotrzeć do jak największej liczby osób, byłoby poprzez jakąś dobrze zrobioną kampanię społeczną, taki krótki film typu PSA, który byłby publikowany m.in. na platformach społecznościowych. Może się to wydawać stratą czasu, ale jeśli taki materiał zostałby serio dobrze zrobiony, w sposób przekonujący, przez jakąś odpowiednią organizację NGO mającą na to środki, to serio mogłoby to wpłynąć na dużą liczbę osób. Oczywiście ja tam się nie znam na takich rzeczach i pewnie moje własne pomysły nie byłyby tutaj zbytnio skuteczne, ale gdyby akurat nikt inny nie miał nic innego do zaproponowania, to pozwolę sobie przedstawić, jak ja bym to przykładowo mniej więcej widział.

Na środku sceny, na zwróconej w stronę widza ławce stojącej przy biegnącej w poprzek ekranu ścieżce, siedzi sobie taki typowy przedstawiciel młodego pokolenia, jakiś dwudziestoletni Oskarek, dobrze ubrany, z modną grzyweczką, w ręku nowy iPhone, ktoś z kim widz docelowy mógłby się utożsamiać. Siedzi tak sobie i coś przegląda na swoim telefonie, aż nagle ścieżką od prawej do lewej strony przechodzi obok niego taka typowa patusiarska parka pchająca wózek ze swymi gówniakami, opitolony, ulany Seba żłopiący sobie browara z puchy i wytapetowana, ufarbowana Karyna z papierosem w dłoni, nawijająca takim irytującym tonem, jak gdyby co trzecie słowo losowo przełączała się na tryb pytający: "Ej no i ja jej normalnie mówię, ej nie no, przecież ja nie będę kurde do pracy szła jak ja przecież na Dżesikę i Brajanka normalnie pięćset plus dostaję, co nie no?" Oskarek krótko spogląda na nich z obrzydzeniem, po czym wraca do swego telefonu.

Chwilę później tą samą trasą przechodzą dwie stare babcie w moherowych beretach (czy stare baby jeszcze noszą dziś berety?) i jedna z nich mówi do drugiej coś w stylu: "Ja to wyobraź sobie Gertrudo słyszałam, że w tej Unii te Żydy to chcą nam papieża zakazać i jeszcze z tym całym Czaskoskim będą nam narzucać to całe elgiebete i jedzenie robaków! Ja to wiem, w radiu mówili!” (ew. "na TVP", jeśli ojciec Tadeusz już wśród wapna wyszedł z mody), na co ta druga odpowiada z przerażeniem coś w stylu "Matko Boska Zebrzydowicka!" i robi znak krzyża. Nasz bohater tym razem spogląda nieco dłużej, po czym znowu wraca do telefonu.

Następnie przechodzi jakieś boomerskie małżeństwo niczym rodem z memów o małpach z długimi nochalami, no i wąsaty Janusz z gniewem i frustracją w głosie zaczyna do swojej Grażyny bełkotać coś w stylu "Kurrrrła, ten sąsiad to taki złodziej jest, znowu se auto nowe kupił, ciekawe skąd ma na to pieniążki? To dlatego że wojska już nie ma obowiązkowego, się młodym w dupach poprzewracało!" Tym razem koleś na ławeczce już z wyraźnym zaniepokojeniem odwraca wzrok od telefonu, ale po krótkiej kontemplacji ostatecznie wraca do swojego ekranu, choć już nie taki rozluźniony jak przedtem.

W końcu ścieżką przed ekranem przechodzi grupa łysawych, szczerbatych narodowców w koszulkach z hasłami o żołnierzach wyklętych i islamizacji, #!$%@?ą równocześnie pięściami w powietrzu i wołają: "Śmierć wrogom ojczyzny! Śmierć wrogom ojczyzny!" Kiedy już zniknęli za krawędzią ekranu, kamera oddala się ujawniając po lewej stronie budynek na końcu ścieżki, do którego wchodzi właśnie ostatni narodowiec, a obok wejścia stoi tablica głosząca: "Obwodowa komisja wyborcza". Następnie kamera robi zbliżenie na twarz Oskarka, który w przerażonym zamyśleniu spogląda gdzieś w dal poza kamerą, i odzywa się głos lektora: "Oni wszyscy pójdą głosować. A ty?" Wówczas na zakończenie pojawia się panel z tekstem, który również jest czytany przez lektora: "Tej jesieni będziesz miał okazję zadecydować o następnych czterech latach swego życia. Nie pozwól, aby zadecydowali za ciebie inni. Idź na wybory."

Jak już wspominałem, nie znam się za bardzo na takich rzeczach i zdaję sobie sprawę, że powyższy scenariusz pewnie i tak nie miałby dużych szans na poważne rozpatrzenie, ale jakby co, to tak na wszelki wypadek niniejszym udzielam mojego pełnego pozwolenia na dowolne wykorzystanie i modyfikację zaproponowanego sposobu realizacji przez każdego kto zechce, nieodpłatnie i bez pytania mnie o jakąkolwiek dalszą zgodę. Powtórzę jeszcze raz, wiem że pewnie nic z tego nie będzie, ale COŚ trzeba zrobić. Poniżej szybki rysunek poglądowy dla lepszego zobrazowania.

#polska #wybory #polityka #bekazpodludzi #bekazpisu
Zbruzman - Jak wszyscy wiemy, już za kilka miesięcy wybory i, choć na pewno nikt nie ...

źródło: lepiejmisieniechcialo

Pobierz
  • 6
@Zbruzman:

"Niech ktoś..."

Cały twój scenariusz opiera sie na ukazaniu pewnych typów osób w negatywnym świetle, aby stworzyć bodziec dla tych "drugich", mądrych, inteligentnych, aby poszli głosować.

Problem w tym że tych "pierwszych" jest po prostu więcej, i tą reklamę robisz sobie dla mniejszości.

Poza tym, idąc w negatywne ukazywanie ludzi, łatwo to obrócić i powiedzieć:

Co? Szydzisz z młodych matek i ojców którzy próbują wiązać koniec z końcem? Szydzisz i
@Zbruzman: PIS wygra tylko dlatego że nikt inny nie chce rządzić i brać odpowiedzialności za ten syf jaki PIS wygenerował. PO czy Lewicy nie mówiąc już o Hołownii wygodnie jest siedzieć na ławach sejmowych, inkasować całkiem nie małą sumkę za krzyczenie z ław poselskich a potem mieć wywalone na kraj.

Zastanawia mnie tylko jak Tusk będzie żył ze świadomością że do tej pory wszystko wygrywał, przychodził praktycznie na gotowe a teraz
@kieratek: Moim zdaniem nie wygra, będzie musiał stworzyć rząd koalicyjny a tego nie zrobi bo nikt nie będzie tego chciał. Lewica jest de facto propisowska i Zandberg z Żukowską mają tam duże wpływy po wypchnięciu Millera, dalej Hołownia i zsl nie chcą iść do Donalda bo wiedzą że zostaną zmarginalizowani a Konfederacji Tuskowcy nie chcą bo mają zbyt duże różnice programowe jeśli chodzi o socjal, rozdawnictwo i kwestie światopoglądowe