Wpis z mikrobloga

#ebay mi konto zablokował :/
Wystawiłem ofertę na .com i za chwilę miałem zablokowane konto. Nic właściwie wczesniej nie robiłem na tym koncie, nie miałem żadnych zaległości ani nic podejrzanego. Wystawiłem po prostu nowy zafoliowany model do #warhammer40k, bo się go chciałem pozbyć. A teraz najlepsze, komunikacja z ebay:
"no zrobiłeś coś niewłaściwego i podejrzanego, ale nie powiemy ci co, tylko zablokujemy ci konto na stałe. Nie nie kontaktuj się już więcej. " JPRDL,
1. ktoś coś miał już podobnego?
2. cos z tym można zrobić?
  • 15
  • Odpowiedz
@kraggthegrimm: miałem w sumie gorzej. Sprzedawałem konto z world of tanks, byłem dogadany z niemcem że wystawiam, on kupuje i tyle. Założyłem nowe konto, wystawiłem na sprzedaż konto, gość kupił i zapłacił. Byliśmy umówieni że gdy dostanę kasę na konto - on dostaje dostęp. No i tak czekam 2-3 dni na kasę i dupa, nie ma nic. Niemiec wkurzony bo twierdzi że go oszukałem, ja wkurzony bo nie dam mu konta
  • Odpowiedz
@wuju84: masakra. Typowe w korpo walczenie z problemami. Zwykłym ludziom utrudniają życie a wałki (oszustwa, sprzedaż podróbek itd) dalej kwitnie bo wałkarze mają możliwości i czas na znalezienie obejścia.
  • Odpowiedz
@Not_Broken: nie. Wystawiłem jedną dla testów na pl, zadziałało, ale zauważyłem że nie jest widoczna na .com, więc kolejne chciałem wystawiać na .com. Za chwilę dostałem bana i usunięcie wszystkich aukcji.
  • Odpowiedz
@Strzal_Prawika: Po tym jak mnie zblokowali - owszem, przeczytałem regulaminy dt. wystawiania ofert i ich sprzedawania za granicę. Nadal nie znajduję punktu do którego się mogli przyczepić.
Jeżeli masz jakąś wiedzę na temat ebaya i tego problemu to się nią podziel proszę.
  • Odpowiedz
@Strzal_Prawika: I proszę nie udzielaj się w tematach na których się nie znasz. Twoja pasywno-agresywna komunikacja tutaj nic nie wnosi. Po tym co napisałeś widać, że nie masz bladego pojęcia jak to działa. Nie udzielisz tu żadnej sensownej informacji, wróć więc do swoich zajęć.
Chociaż z tego co widzę, głównym twoim zajęciem są takie właśnie pasywno-agresywne komentarze na mirko...
  • Odpowiedz