Aktywne Wpisy
VeritasEtLux +83
Drodzy moi,
Rzecz jest poważna! Żona wyśmiewa się ze mnie. Mowię od czasu do czasu na ludzika lego per "hipek" co zawsze wywołuje u niej salwy śmiechu... Wiem, że nie jest to oficjalna nazwa na taką figurkę, ale śmiem twierdzić, że nie tylko ja tak mówiłem w dzieciństwie.
Potrzebuję od Was potwierdzenia (lub nie, ale mam nadzieję na potwierdzenie ;) ), że znacie taką nazwę, lub słyszeliście jak ktoś jej używa. Chcę
Rzecz jest poważna! Żona wyśmiewa się ze mnie. Mowię od czasu do czasu na ludzika lego per "hipek" co zawsze wywołuje u niej salwy śmiechu... Wiem, że nie jest to oficjalna nazwa na taką figurkę, ale śmiem twierdzić, że nie tylko ja tak mówiłem w dzieciństwie.
Potrzebuję od Was potwierdzenia (lub nie, ale mam nadzieję na potwierdzenie ;) ), że znacie taką nazwę, lub słyszeliście jak ktoś jej używa. Chcę
Protectorx +31
No i #!$%@?. Umówiłem się przez messengera z ukrainką lvl 26 na środę po 20:00 do restauracji. Zjedliśmy sushi rozmawiając, miała po jakimś czasie uczulenie z powodu medycznego kremu to zajechaliśmy o 22:00 do szpitala, dostała zastrzyk w dupalaxd potem z 2 godziny rozmawialiśmy w aucie o wszystkim, była wdzięczna że jej pomagam używać polskich słówek no i równo o północy odwiozłem ją do domu bo miala do pracy na 9:00, dałem
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
W poniedziałek pod mój dach trafił kocur o nietypowym pięknym umaszczeniu. Ale z totalnie zaropiałymi oczami (całkiem pokryte ropą), ale nie dawał ich dotknąć.
Wczoraj wybrałem się z nim do weterynarza. Okazało się że jak to Pani delikatnie ujęła spotkał na swojej drodze "debila". Kot ma wyłupione oczy i oczodoły pełne ropy. Ich czyszczenie zajęło 20 minut. Teraz będą regularnie przemywane aż kotek dojdzie do siebie, potem operacyjne zaszycie. Ponadto okazało się że ktoś pozbawił te stworzonko wszystkich zębów (jest jeden) :(
Ogrom cierpień jaki przeszedł jest dla mnie nie do ogarnięcia. Kot jednak nie daje za wygraną, wola życia jest w nim niesamowita. W dwa dni ogarnął parter mojego domu (już ma pełne mapowanie), wszędzie go pełno. Ponado nie czuje urazy do ludzi, wręcz natarczywie pragnie być tulony i głaskany. A naszego psa pokochał z wzajemnością.
W związku z zainstniałą sytuacją potrzebne jest leczenie w tym operacyjne. Nie przerastają nas koszty itp.
Ale przerosło nas coś innego - nie jesteśmy w stanie wymyślić imienia (musi pasować żonie i dwójce dzieci).
Prosiłbym więc o pomoc w tym temacie. Wasze propozycje. Dziękuje!
Taka eutanazja
Po co ma się męczyć zwierzak?