Wpis z mikrobloga

#anonimowewyznanie #gownowpis #niebieskiepaski #rozowepaski ##!$%@? #gowno #przegryw
Siemka Mirki i mirabelki musze sie wygadać ehhh. Majac 21 lat i będąc w sumie po dlugim zwiazku bo az 4letnim. Postanowiłem wyjechać na początek do malego miasta tam wynajmowalem pokoj w akademiku i pracowałem w jednym z marketow (Wtedy to byly psie pieniadze) jako tako ciułałem. Bodajze po dwoch latach wyjechalem do #szczecin i tam byłem 3.5 roku rowniez wynajmowałem pokoj. W sumie z dzisiejszej perspektywy nie było źle WYDAJE mi sie, ze to byl chyba najlepszy okres w moim zyciu. Natomiast w pewnym momencie zaczely mi przeszkadzać okulary tzn fakt, ze mialem w nich dosc duze oczy - w koncu wada +5.5. Smieszne jest to, że akurat nałożyło się w czasie kiedy współlokatorka zrobiła sobie korekcie laserową wzroku u niej super wyszlo. Takze postanowilem ostatecznie ze i ja zrobie. Ale u mnie sie wszystko popieprzyło po tym mam w lewym oku niedowidzenie ktore sie utrwalilo i widze na poziomie 30% oraz wada dodatnia +0.5 a prawym 90 % widzenia mam i wade -0.75 do tego czasem lewe oko sobie ucieknie albo ogolnie rozejdą się oczy (rozstaw zrenic mam 74mm). Pozniej wyjechalem sobie do wawy i tam w sumie moze za bardzo wszystko wzialem do siebie ale poczulem sie jak gowno. To miasto sprawilo, ze moje poczucie wartosci spadlo do zera. Od zabiegu jest juz przeszło 3.5roku a ja czuje, że ide na dno. K***a jakbym chcial cofnąć czas i byc ponownie w Szczecinie
  • 7