Wpis z mikrobloga

  • 0
@Przypadkowy: Można, spasionym knurem mógłbym przestać być. Tylko schizofrenii się nie pozbędę, a właściwie depresji. #!$%@?ć wykop się chce, raz jest lepiej, raz gorzej. Do pracy wymagana jest systematyczność, a jak mi w główce się poprzestawia to nie będę mógł wykonać pracy.
@LP2137: specjalistą nie jestem, ale z depresji można wyleczyć się lekami. A ze schizą można żyć i pracować, o ile systematycznie bierze się leki. zatem nie szukaj wymówek i wykrętów.
  • 0
@Przypadkowy: Wiem, tak jest, w standardowych przypadkach, można również żyć ze schizofrenią, sama prawda. Tylko ja się leczę, biorę leki, nie piję alkoholu prawie w ogóle, nie piłem energoli przez trzy miesiące około i postępów w leczeniu brak. Leki działają w wielu aspektach, ale depresja stała tam gdzie stoi.
Systematyczności nie uzyskam, bo mi losowo włącza się beznadzieja i nic nie mogę robić. Leczę się dwa lata u porządnego lekarza, takiego
@LP2137: skąd wiesz, że depresja stała tam, gdzie stoi? Chodzisz dodatkowo na jakąś psychoterapię? Jeśli po 2 latach leczenia dopiero odstawiłeś enegrole, to słabo to twoje leczenie przebiega. BArdziej się staraj.

Jakoś energii na to, by codziennie być na wykopie, to ci nie brakuje. Ciekawy jestem, jakie jeszcze inne pożerające energię, a kompletnie nieprzydatne i nierozwijające czynności wykonujesz. Obstawiam gierki i neta. Mam rację?
@LP2137: Ja zderzyłem się ze ścianą w liceum na rozszerzeniach gdzie już faktycznie musiałem się uczyć
Wcześniej prawie wcale nie powtarzałem do sprawdzianów, kartkówek itp, wszystko pamiętałem z lekcji, a matmę zawsze ogarniałem na czystą logikę korzystając z podstawowej wiedzy
  • 0
@Przypadkowy: Nie, nie piłem energoli potem zacząłem przez tydzień, potem przerwy, efektów nie widziałem, wcześnie mnie pobudzały, ale to się skończyło. Jaka energia? Ja to robię w bezsilności, gdy mnie dociska depresja i nie mam z kim porozmawiać, więc #!$%@? wykop i liczę że ktoś odpisze. Gram i przeglądam internet czy oglądam coś na yt bo to jedyna rozrywka. Nie mam siły na nic produktywnego, wajcha się przestawi i znowu jest
  • 0
@Szumrzeczny: Tylko że ja się tych ułamków uczyłem, no i nic. Potem w gimnazjum mnie przepchnęli po dobroci. Na koniec miałem nauczanie indywidualne to ogarnąłem matematykę trochę, ale niczego już nie pamiętam.