Wpis z mikrobloga

#przegryw zazwyczaj gdy ktoś wyzywa mocno błądzących ludzi od idiotów a potem sam zrobi coś głupiego nie mówi że jest idiotą tylko że zachował się "jak idiota". Siebie więc słownie rani w mniejszym natężeniu niż innych. Czy nie lepiej wogóle nikogo nie nazywać idiotą i zamiast tego życzyć irytującej nas osobie by nabrała mądrości? Świat jest trudny, nie trzeba go czynić jeszcze gorszym poprzez stosowanie wyzwisk i inwektywow.
  • Odpowiedz