Aktywne Wpisy
ZenonBis +4
Potrzebuję pomysłów na przestępstwa bez ofiar karane więzieniem (produkcja narkotyków odpada, pochopnie obiecałem rodzicom, że tego robić nie będę)
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Ukraina
Podróże
Gospodarka
Informacje
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Igrzyska
Ciekawostki
Tytuł: Olimp
Autor: Dan Simmons
Gatunek: SF
Ocena: ★★★★★★☆☆☆☆
Po całkiem niezłym pierwszym tomie, Simmons zauważalnie obniżył loty.
Co rzuca się od razu w oczy to wulgaryzmy. W poprzednim tomie się zdarzały, ale tutaj nastąpił nagły „rozkwit”. Klną wszyscy, bohaterowie, arystokratki, herosi, bogowie. Chociaż w przypadku Hefajstosa jakoś dziwnie to pasuje. Dalej, niewyobrażalna ilość deus ex machina. To z jakich opałów bohaterowie wychodzą obronną ręką i w jaki sposób, woła czasem o pomstę do nieba. No i niektóre wątki czyta się z… niesmakiem. To chyba dobre słowo. Momentami robi się też dziwacznie, gdy autor wprowadza nowe postaci, ale ich wątki nie zawsze były potraktowane z należytą uwagą lub były porzucane, a miały potencjał. Zdarzało mi się zastanawiać, czy to wszystko w ogóle do siebie pasuje.
Z plusów, dostajemy rozwiązanie kilku zagadek i tajemnic dotyczących bohaterów i tego kim właściwie są olimpijscy bogowie. Niektóre zwroty akcji oraz (od czasu do czasu) zwiększenie jej tempa też wpłynęło pozytywnie na powieść, bo dłużyzny tak jak w pierwszym tomie nadal występują, a ten liczy ponad 900 stron.
Pod koniec trochę za dużo chaosu i widać, że wątki są domykane na szybko. Sprawdziłem nawet, czy nie ma kolejnych tomów. Myślę, że jednak warto poznać zakończenie historii, jeśli kogoś wciągnął „Ilion”.
#bookmeter
I teraz sam już nie wiem czy się zabierać za to czy nie, a akurat o tym myślałem.