Wpis z mikrobloga

Just Fontaine. Wbrew pozorom, nie jest to nowe hasło reklamowe Nike, ani oryginalna nazwa jednej z paryskich fontann.

Just Fontaine to były francuski piłkarz i trener, który zmarł w tę środę, 1 marca. I tak się składa, że piłkarz ten 65 lat temu pobił rekord, do którego nikt nawet się nie zbliżył po dziś dzień. Zapraszam.

Fontaine, syn Hiszpanki i Francuza, urodził się w 1933 roku w... Marrakeszu. Do Francji trafił w 1953, kiedy ściągnął go do siebie Olympique Gymnaste Club Nice Côte d'Azur. Czyli po prostu Nicea. Nie ma się co zresztą dziwić, bo chłopak strzelił 62 gole w 48 spotkaniach w lidze Maroka.

W barwach Nicei jego dorobek strzelecki nie był już aż tak imponujący, bo zanotował on „tylko” 51 bramek w 83 spotkaniach w lidze i pucharze Francji. Mimo to (albo raczej dzięki temu), w ciągu 3 sezonów tam spędzonych, wygrał 1 mistrzostwo i 1 puchar kraju. A wszystko to zaowocowało transferem do Stade de Reims.

Reims to klub, który obecnie siedzi sobie w środku tabeli w Ligue 1, ale w tamtych czasach był jedną z największych potęg we Francji i nie tylko.* Następne 6 sezonów było szczytowym okresem w karierze klubowej Fontaine'a. W czerwono-białych barwach odniósł on swoje największe sukcesy we Francji (3 x mistrzostwo, 1 x puchar, 2 x król strzelców w lidze), a także w Europie (finalista Pucharu Mistrzów i najlepszy strzelec rozgrywek). Jednak największego sukcesu w swojej karierze nasz bohater nie odniósł w żadnym klubie.

Kojarzycie, ile goli mieli najlepsi strzelcy na ostatnich mistrzostwach świata? Mbappé 8, Kane i James po 6… Ogólnie od 1970 roku nikt nie wyszedł poza 8. Jak poscrollujecie i przeczytacie moje teksty o Węgrach, to zobaczycie że 1 z nich miał kiedyś 11. Ale to i tak mało. Ok, a teraz wracamy do naszej historii.

Mimo imponującego wyniku strzeleckiego w postaci 30 goli w 21 meczach, Fontaine nie miał dużej regularności w reprezentacji Francji. W debiucie, w 1953 roku, ustrzelił hat-tricka przeciwko Luksemburgowi, ale przez następne 2 lata się w niej już nie pojawiał. A w kolejnych dwóch zagrał po 1 spotkaniu nie wpisując się na listę strzelców. I wtedy przyszedł rok 1958.

Reprezentacja Francji nie była wymieniana w gronie faworytów Mistrzostw Świata w Szwecji. Tak samo Just Fontaine nie miał miejsca w 1. składzie Trójkolorowych (dostał się do niego dopiero dzięki kontuzjom innych graczy).

Niemniej jednak, razem z gospodarzami turnieju, Francja sprawiła największą sensację wśród drużyn, a Fontaine razem z Pelé - największą wśród piłkarzy. Nasz protagonista strzelał kolejno: 3 gole Paragwajowi, 2 Jugosławii, 1 Szkocji, 2 Irlandii Północnej, 1 Brazylii (półfinał) i 4 gole obrońcom tytułu, drużynie RFN (mecz o 3. miejsce).

I dobrze się domyślacie, Fontaine strzelał we wszystkich 6 meczach Francji na tym turnieju, a łącznie strzelił ich 13 (z czego 7 w pazie pucharowej). Absolutny i do dziś nie pobity rekord (I który nigdy nie będzie pobity, no chyba że zwiększą liczbę drużyn do 64. Tylko podpowiadajcie tego FIFIE.)

Co ciekawe, Fontaine nie zdobył Złotej Piłki w 1958. Zdobył ją jego partner z drużyny i Polak z pochodzenia, Raymond Kopa (patrz poniżej). Co w sumie bardzo nie dziwi, gdyż to właśnie Kopa był (wybitnym) dyrygentem 5-osobowego ataku Les Bleus.

Co jeszcze ciekawsze, Fontaine w 2004 roku został wybrany przez kibiców najlepszym piłkarzem ostatniego półwiecza we Francji**, pokonując m.in. Kopę czy innych geniuszy, Michela Platiniego i Zinedine’a Zidane’a.

Po przedwczesnym zakończeniu kariery z powodu kontuzji, Fontaine został trenerem. Niestety, nie odniósł specjalnych sukcesów, a jego największym osiągnięciem było, hold on to your butts, wprowadzenie Paris Saint-Germain do pierwszej ligi w 1974 roku. ????

Zdobywca wielu innych wyróżnień, o których tu nie wspomniałem, jeden z najlepszych piłkarzy w historii Francji, ponadczasowa legenda mistrzostw świata, Just Fontaine, zmarł w wieku 89 lat.
Kuba

* Grał tam m.in. pierwszy Polak w Realu Madryt, Raymond Kopa właśc. Kopaszewski, o którym możecie poczytać, jak zescrollujecie sobie w dół do samego końca.
** Taki plebiscyt zorganizowano w każdym kraju, z okazji 50-lecia UEFA. W Polsce wygrał Włodzimierz Lubański.

#justfontaine @Nice @reims #pucharmistrzow #reprezentacjafrancji #francja #mundial1958 #historiamundiali #pele #krolstrzelcow #zlotapilka #rekordy #psg #pilkanozna
tenloginjeszczenieistnieje - Just Fontaine. Wbrew pozorom, nie jest to nowe hasło rek...

źródło: 332086661_2159757131081809_1562440702384631848_n

Pobierz
  • 1