Wpis z mikrobloga

Polecam astrofazę i rzeczywistość nie jest tym na co wygląda, fakt życia po śmierci i enty raz ten tekst doktora psychiatry.

"Musimy wiedzieć, że ciało nie posiada zdolności doświadczania samego siebie; jest ono nieświadome. Ramię nie może doświadczyć faktu bycia ramieniem, podobnie jak noga nie może zdać sobie sprawy z tego, że jest nogą. Doświadczamy natomiast wrażeń płynących z ciała oraz jego położenia w przestrzeni. Co ciekawe, te doznania także nie są w stanie doświadczyć samych siebie. Muszą zostać ujęte przez coś większego, takiego jak umysł. Doświadczanie wrażeń i tego, co mówią o ciele, jest więc zlokalizowane w umyśle. Jakkolwiek zaskakująco to zabrzmi, umysł także nie może doświadczyć samego siebie. Myśl nie doświadcza tego, że jest myślą; uczucie nie może doświadczyć swego bycia tym uczuciem, pamięć zaś nie doświadcza bycia pamięcią. Wszystkie te zjawiska muszą zostać doświadczone przez coś większego niż umysł. Każda rzecz jest doświadczana przez pole energii, które jest mniej zawężone i ograniczone;wszystko zawsze jest doświadczane przez coś większego. Dlatego umysł jest doświadczany przez pole energii samej świadomości. Świadomość umysłu jest bezkształtna, nieskończona i można ją porównać do ekranu w kinie, na którym widzimy wyświetlany film. To dzięki świadomości doświadczamy treści znajdujących się w umyśle. Na tym opiera się działanie narkozy: gdy usuniemy świadomość umysłu, zanika doświadczanie

umysłu i ciała. Samej świadomości doświadcza się natomiast w nieskończonym polu energii, zwanym uważnością. Dzięki uważności wiemy, co dzieje się w świadomości. Dzięki świadomości doświadczamy umysłu. A dzięki umysłowi wiemy, co zmysły mówią nam o ciele. Możemy zatem dostrzec, że to, kim naprawdę jesteśmy, znajduje się o kilka poziomów dalej niż ciało - jest więc jasne, że nie jesteśmy ciałem. Jesteśmy świadomą cząstką w nieskończonym polu uważności".- David R. Hawkins


#nauka #fakty #rzeczywistosc #afterlife