Wpis z mikrobloga

@alfaiomega1: Nie było takiego rozkazu Bandery, co jest oczywiste dla każdego, kto wiedzę o zbrodni wołyńskiej zdobywał gdzieś więcej niż na demotywatorach. Bandera był niemieckim więźniem politycznym, miał ograniczoną do minimum możliwość kontaktu z funkcjonującą w podziemiu OUN. Dlatego nie ma żadnego dowodu, że uczestniczył w planowaniu czy organizowaniu ludobójstwa.
Zeman (celowo lub nie) myli Banderę z Dmytrem Klaczkiwskim czyli dowódcą UPA Północ . To on przekazał miejscowym dowódcom dyrektywę z
: Nie było takiego rozkazu Bandery, co jest oczywiste dla każdego, kto wiedzę o zbrodni wołyńskiej zdobywał gdzieś więcej niż na demotywatorach. Bandera był niemieckim więźniem politycznym, miał ograniczoną do minimum możliwość kontaktu z funkcjonującą w podziemiu OUN. Dlatego nie ma żadnego dowodu, że uczestniczył w planowaniu czy organizowaniu ludobójstwa.


@JPRW: dobrze wiem że bandera siedział wtedy w więzieniu i nie da mu się jednoznacznie przypisać jakiś zbrodni dlatego mam z