Wpis z mikrobloga

@rzapom
Mi najczęściej łamią się od upadku na podłogę i od sporadycznego robin hooda ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak się dużo gra to 3 złamane w ciągu 6 dni to nie jest aż tak dużo według mnie. Kiedyś jak się zaczynało grać to lotki rzadko spotykały się obok siebie toteż takich strat nie było ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • 0
@PingwinieKolana: teraz w marcu rozpoczął się 3 rok mojego rzucania, pierwszy shaft rozbił mi się jakoś w listopadzie/grudniu, nigdy wcześniej takiej sytuacji nie miałem, teraz te unicorny 3 w ciągu 6 dni to jest hit... pro gripy miałem praktycznie przez 6 miesięcy założone, były obijane, "robin hoody" przy przebitych piórkach, nie raz spadały i są dalej w dobrym stanie... tymi unicornami mi się rzuca najlepiej, ale jak widać drogie i nietrwałe