Wpis z mikrobloga

"Ksiądz zabił jej psa i napawał się jej płaczem".
"Wsadziłem go do wora, dałem mu młotkiem w łeb i kazałem zakopać w lesie"

https://wykop.pl/link/7035045/ksiadz-egzorcysta-zatlukl-psa-mlotkiem

Jest specjalna piosenka zespołu #kury ( #tymontymanski ) dla Pana księdza: "O psie!"

I całe #mikro śpiewa razem z Panem księdzem!

Zabiłem dzisiaj psa
Za bardzo kręcił się w obejściu
Szczekał, warczał, siorbał, mościł se
Jego psia natura uwłaczała mi

Nieduży był to pies
Mieszanina pudla, krzesła i ratlera
Tak, że kopnąć go czy #!$%@?ć smyczą
I już gracko siedział całą noc pod szafą

Bo pies to pies
Nic tu dodać, nic tu ująć, nic zakadzić
Bo pies to przecież pies
To jest mądre, to jest godne - jubileusz
Teraz trochę mi żal
Nie psa i nie ma żony ni bachora
Coś tu w chacie cichuteńko jak w Stuthoffie
Nic nie sapie, boczy, droczy, wierzga, kwęka

Zabiłem dzisiaj psa
I nie mam już na kogo zwalić winy
Co za nieznośne uczucie upodlenia
Jutro kupię sobie sztuczny, czarny penis

#bekazkatoli #mikromodlitwa #chrzescijanstwo #chrzesicjanskiewartosci
wiecejszatana - "Ksiądz zabił jej psa i napawał się jej płaczem". 
"Wsadziłem go do w...