Wpis z mikrobloga

@N0nomnismoriar: Taa motywacja "od jutra się wezmę za siebie" xD tylko skończę to co mam, a w piątek to delikatnie tylko można, no dobra to od poniedziałku, a wkurzyłem się, wezmę tylko na stresy, i tak to się kręci
  • Odpowiedz
@Revisione: dość poważnie to traktuje bo od początku mojego ciągu miałem taki zamysł, żeby zacząć abstynencję od marca no ale wiadomo jak to w praktyce wygląda... Spróbuję dać z siebie wszystko, nie ma ulg
  • Odpowiedz
@N0nomnismoriar Znajdź sobie różne zajęcia, jakieś hobby, czytanie książek, dieta, sport. Bo jak odstawisz wszystko to musisz tę pustkę zapełnić, bo nic z tego nie będzie i myślenie cię wykończy.
  • Odpowiedz
@Kremufka2137: na przestrzeni stycznia i lutego ponad 30 dni przecpalem bo zdarzyły mi się przerwy max 3 dni ale to parę takich przypadków więc raczej zaliczam to w taki ciąg bo jednak nie oszczędzałem się i mogłem 8 dni nie trzeźwieć w pełni. Dlatego no chciałbym od nowego miesiąca odbudować organizm i osłabić potrzebę ciągłego brania
  • Odpowiedz
@Kremufka2137: w sensie chyba częściej brałem jednak 3mmc albo inne ketony no bo to jednak łatwiej dostępne a nie lubię walić stimów pod rząd bo to w #!$%@? męczy mój organizm i nos i wszystko. Dlatego przerwy zwykle były w tym celu
  • Odpowiedz
@N0nomnismoriar: nie będzie źle. Ogarnij coś na sen (chociaż melatoninę czy Apap noc), jak syregulujesz rytm dobowy to pójdzie z górki. Najgorsze pierwsze parę dni, jak wyrabiałeś 3 bez sraki i dreszczy to lajcik.
Nie zawracaj z powrotem w ciągi, ja wiem, że kusi, ale jako bardziej doświadczony kolega po fachu (lata iv, obecnie od lat buprenorfina) mówię Ci, że porządny skręt potrafi zmieniać myśli samobójcze w plany. Nie chcesz
  • Odpowiedz
@Kremufka2137: wiem że muszę odstawić by po prostu mój organizm odżył bo teraz co chwilę miałem jakieś dziwne dolegliwości i wiem że już się zbyt wkręciłem.... Staram się robić wszystko by nie wpaść w iv bo to by było straszne przeżycie i widok dla moich bliskich a tego nie chcę
  • Odpowiedz
@N0nomnismoriar: przede wszystkim jak zaczniesz się kłuć to już żadna inna drogą podania nie ma podjazdu - wejście od razu, ekonomia, biodostępność, same zalety. Także lepiej się nie wkręcaj dalej w opio bo w końcu przyjdzie dzień.
  • Odpowiedz