Wpis z mikrobloga

#popaswpieprz, #raportzpanstwasrodka
W gniocie 707 z ust "producenta wypierda" około 20.40 minuty dowiadujemy się, że goście z gołębnika wybierają się też do Ratanakiri.
Biorąc pod uwagę nagłą "produkcję" gołębników do wynajęcia tj. Sikanoville, Kompot i Się Ryp, to w/g mnie, jest to większe przedsięwzięcie /już o tym pisałem/, a nasi niby bezmesmani są jedynie podwykonawcami. Wydaje się, że ci odwiedzający te "przybytki" mają punkt zaczepienia w różnych częściach Królestwa, Cambodii i możliwym jest, że celem głównym jest- kontrola przez inwestorów awokadowych zboczy, gdyż naoczna kontrola to kontrola naoczna, po "zainwestowaniu", bo coś te drzewka jeszcze nie rodzą, a mijają lata.
Na ile te dywagacje są uzasadnione, nie wiem. Ale taka rozkminka "srana" to start do dyskusji.. Zachodzi też pytanie, czy hajsiwko na te inwestycje w gołębniki spłynęło z samej góry?
A w wolnych chwilach od "pracy" oczywiście na" lajtopie" chwytamy zaweleczki w dłoń, xd
UmazanyPieprzem - #popaswpieprz, #raportzpanstwasrodka
W gniocie 707 z ust "producent...

źródło: Screenshot_20230227_073157_com.google.android.youtube

Pobierz
  • 9
@UmazanyPieprzem: Też mi się tak wydaje.
Raptem wszyscy zaczęli albo wynajmować pokoje albo guest housy.
Sam przykład Gapcia gdzie w Koh Kongu wynajmowali gołębnik za 200-250$, a tu nagle skok na 500$ i to przez 2 lata i Gapa jakoś tego nie przeżywał, a wiemy jaka to sknera, to nasuwa podejrzenia że to nie jego kasa. Do tego koszty przeprowadzki itd.
Ci w Kampocie też bo jak to rybi zawsze gada
@UmazanyPieprzem: Ja myślę, że odpowiedź jest bardziej prosta i bez kogoś w tle.
Jak się ma „fach w ręku”, bez względu na to czy jest się rzemieślnikiem, ekonomistą, hotelarzem czy restauratorem to się zarabia pieniądze tym co się potrafi. Jak się jest businessmanem z wygórowanymi aspiracjami i parciem „na szkło” to właśnie pozostają do wynajęcia wolne pokoje w mieszkaniu lub nauka gotowania z YT.
Z całego „towarzystwa” to chyba osoba której
@darth_invader: Z tych wszystkich miejsc w Kambodży to Gapa wybrał chyba najlepiej. Ma na tyle dużą „popularność” zdobytą na YT, że może być kojarzony z Siem Reap a jest to miejsce odwiedzane przez wszystkich turystów którzy tam jadą. Zawsze kogoś „upoluje”. Nie znam osoby która pojechała do Kambodży i nie była w Siem Reap. Stąd jego wybór jest trafny. Pieprzenie patera mnie tylko irytuje kiedy negatywnie wypowiada się o tamtym miejscu