Wpis z mikrobloga

@marcinnnnnnn: tez nie widze nic zlego w tym co zrobil, zabawnie bylo. Normalny, wyluzowany, fajny chlopak, jedyna ciekawa osobowosc a oni maja jakis wielki bol dupy o niego i doszukuja sie czego tu sie #!$%@? kolejnego...
  • Odpowiedz
@corryand: mnie wykręciło na lewo i prawo, od początkowego nastawienia, ze bajeruje nie wiadomo kogo, bez przyczyny, bo tak(żeby się popisać), przez nachalność w srodku, brak sensu całego konceptu, po obżydliwe robienie dziwnych póz i dziwnych min, w ukrwione kasjerki, i kamerzysty który karze mu #!$%@? przestać
  • Odpowiedz
@corryand: Moim zdaniem tego typu pomysły mogą być dobre, albo tragiczne w zależności od wykonania i kontekstu,
Świeży uprzejmie prosi, a jego celem jest pokonanie od górnego "limitu". a dodatków dzieje się to w sieciówkach które często w swoim modelu biznesowym, mają zniżki pracownicze.

Oliwer, jest nachalny, bezczelny i nie prosi, tylko wymusza crindzwe interakcje, jego celem jest głupie popisanie się -bo tak, a całość ma miejsce w sklepie sprzedającym ubrania
  • Odpowiedz