[Operator_imadla]

Z jakimi najbardziej bezczelnymi zachowaniami kobiet się spotkaliście?
Ja jak miałem 18 lat i pisałem z jedną małolatą to poprosiła mnie żebym zawiózł ja do miasta 50km to spędzimy czas razem, jak już dojechaliśmy to okazało się że dołączyła jej koleżanka i zaraz musiały wracać także #!$%@?łem 100km żeby pojechać po koleżankę dziewczyny która jedyne co to dała mi buziaka w policzek xD
Wiele lat później kumplowalem się z dziewczyną z pracy, chodziliśmy razem na rowery ale generalnir pisała do mnie jak coś potrzebowała, nie miała ojca i kiedyś jak przywieźli jej do domu terakotę bo robiła z matką remont to zadzwoniła do mnie z prośbą czy bym nie wpadł do niej na winko. Powiedziałem że niestety nie bo następnego dnia wyjezdzam i mam 700km trasę wiec chce się wyspać.
Inna kolezanka się mnie potem z pretensją pytała jak mogłem nie pomoc Magdzie wnosić terakoty, przecież ona nie ma ojca xD jakiej kurła terakoty, ja o niczym nie wiedziałem xD także chciała mieć robola za free xD
#blackpill

[brerabreras0]

@Operator_imadla frajer

[typowyWykopekMizogin]

@Operator_imadla: dużo tego było

[Arboree]

@Operator_imadla: no ale bądźmy uczciwi - zaproponowała winko

[karol-domanski33]

@Operator_imadla: na wniesieniu by się nie skończyło, jeszcze byś to układać musial

[Joncrow]

@karol-domanski33: pewnie zostałby do końca remontu

[Harry_Callahan]

Jak studiowałem to jedna pisała do mnie żebym przyjechał do niej na stancje bo nie umie zrobić sprawozdania. Nie pojechałem bo ona była 1/10. Nie miała szans na męża w Polsce i teraz mieszka z habibim w Pakistanie.