Wpis z mikrobloga

#hearthstone
Który dodatek wspominacie najlepiej i w którym wam się najprzyjemniej grało?
Osobiście najlepiej wspominam gadżeton i ungoro gdyż wtedy zacząłem grać.
Rycerze zimnego tronu, koboldy i parę dodatków z liga złoczyńców czy jak to się nazywało również były fajne.
Obecne dodatki to jedynie cień tego co było kiedyś.
Rozróbę rastakana chyba wspominam najgorzej gdyż grały nudne talie i dodatek też nie oferował jakichś ciekawych rzeczy i pirate Rogue okazał się klapą a bardzo chciałem w tamtym czasie nim pograć a i mechaniki żadnej ciekawej też nie wprowadził.
Wiem że gadżeton był ciężkim dodatkiem gdyż grały chore talie a jade druid zdominował cały ladder ale przez nostalgię, poznawanie gry i spoko trailer wspominam go dobrze.
  • 5
Nie pamiętam dodatków ale w roku smoka toxic face hunter to była chora frajda. ;)
Podobnie jak ze dwa dodatki później mech paladin ale ten stary oparty bardziej na magnetyzmie.

Na pewno wkurzającym dodatkiem był ten z questami, gdzie układało się swój pasjans a walka o stół zeszła na 3 plan.
@Wimix21: Nie wiem, dla mnie pierwsze dodatki.
Dawniej jakoś się budowało ten stół itp.
A teraz #!$%@? jest tyle kart co za śmieszny koszt ci #!$%@?ą cały stół to jeszcze stronnika posadzą.